Uwaga : Ja tego filmu nie stworzyłam, zrobiła to Patka, moja naj przyjaciółka 💜💜💜, i ona dopiero zaczyna z gacha! więc proszę ją nie hejtować, jeśli ta " BSXtEu. 15:46 odpowiedz3 odpowiedzi michaloxs96 Pretorianin Nie porównywałbym raczej obydwu serii. Soulsborny mają raczej rodowód w konsolowych slasherach, w samej serii Dark Souls ekwipunek gra rolę kompletnie drugorzędną, wszystko można przejść spokojnie na podstawowej broni, a nawet bez ulepszeń zarówno ekwipunku, jak i postacji. Owszem w obydwu tych seriach satysfakcję sprawia stawanie się lepszym, ale w Dark soulsach lepszy staje się ten gość przed komputerem, a w komputerowych hack'n'slashach ten w komputerze. Co nie zmienia faktu, że soulsborne w świecie diablo jest jak najbardziej do zrealizowania w połączeniu z formulą hack'n'slasha. Ot chociażby w takim Nioh elementy ekwipunku sypią się z przeciwników jak powalone, co bardzo przypomina w sumie diablo. Problem jest taki, że teraz blizzard to taki gorszy ubisoft. Podobnie jak oni klepią bezpieczne tytuły, które z pewnością się dobrze sprzedadzą, ale nie ma u nich miejsca na jakąkolwiek kreatywność, robią po prostu gry z exela. Gorsi od Ubi są dlatego, że ktoś u Ubi czasami pozwoli na przynajmiej trochę kreatywności i dzięki temu czasami dostajemy jakiś ciekawy, wyróżniający się na tle reszty ich gier element. 15:32 O kurczaki widzę, że postanowienie na 2021 było ogarnąć felietony i mamy drugi porządny :) 17:15 Diablo to twórca gatunku i tym samym naturalny punkt odniesienia dla reszty. Jak mamy gry souls like, tak samo są gry diablo like. Lepiej niech każdy protoplasta idzie własną drogą. 15:32 O kurczaki widzę, że postanowienie na 2021 było ogarnąć felietony i mamy drugi porządny :) 15:41😎 Świat były lepszym miejscem gdyby wszystkie gry action RPG wyglądały jak Dark Souls 3. 15:43😁 odpowiedzzanonimizowany129609933 Generał Zapoznanie się z serią DS nieodwracalnie zmienia patrzenie na inne gry:) U mnie to nastąpiło jakieś 3 lata temu jak usiadłem do Dark Souls 2. 15:46 odpowiedz3 odpowiedzi michaloxs96 Pretorianin Nie porównywałbym raczej obydwu serii. Soulsborny mają raczej rodowód w konsolowych slasherach, w samej serii Dark Souls ekwipunek gra rolę kompletnie drugorzędną, wszystko można przejść spokojnie na podstawowej broni, a nawet bez ulepszeń zarówno ekwipunku, jak i postacji. Owszem w obydwu tych seriach satysfakcję sprawia stawanie się lepszym, ale w Dark soulsach lepszy staje się ten gość przed komputerem, a w komputerowych hack'n'slashach ten w komputerze. Co nie zmienia faktu, że soulsborne w świecie diablo jest jak najbardziej do zrealizowania w połączeniu z formulą hack'n'slasha. Ot chociażby w takim Nioh elementy ekwipunku sypią się z przeciwników jak powalone, co bardzo przypomina w sumie diablo. Problem jest taki, że teraz blizzard to taki gorszy ubisoft. Podobnie jak oni klepią bezpieczne tytuły, które z pewnością się dobrze sprzedadzą, ale nie ma u nich miejsca na jakąkolwiek kreatywność, robią po prostu gry z exela. Gorsi od Ubi są dlatego, że ktoś u Ubi czasami pozwoli na przynajmiej trochę kreatywności i dzięki temu czasami dostajemy jakiś ciekawy, wyróżniający się na tle reszty ich gier element. 16:10 Jedną z bardziej lubianych przeze mnie rzeczy w soulsach (jakby były jakieś jakich nie lubię) jest system ekwipunku. Gdy w cyberpunku zapowiadali indywidualność broni liczyłem na podobny system co w grze Mizayakiego. Widząc ten wszechobecny loot trochę się zawiodłem. Połączenie dark souls i diablo nie byłoby zapewne dla mnie dość dobrym duetem jeśli przejście gry wymagałoby użerania się z lootem, ale wiem też, że znalazłby się osoby którym taka gra wpisałaby się w gusta. No cóż... Dla mnie ważne w tym gatunku jest, aby po pokonaniu bossa pozostawiono mnie ze świadomością, iż to moje umiejętności zdecydowały o zwycięstwie, a nie cyferki na ekranie. post wyedytowany przez Hieronim Bosch 2021-01-14 16:11:26 16:13 Moja Žona widzac Wiedzmina 3 w 2015 roku też mówiła, ze tak winno wygladac wspolczesne Diablo i byc zza seria niestety sie nie rozwinęła, a teraz pewnie chinole ja zajechaly do końca. 16:57 odpowiedz2 odpowiedzi zanonimizowany122550649 Generał Świat byłby lepszym miejscem, gdyby każda gra była tak dobra, jak tytuły From Software. 16:59😍 Jak ja bym chciał remake King's Field.... 17:05 odpowiedz2 odpowiedzi Carlito7847 Pretorianin Diablo 4 będzie bardzo dobre i nie zagrozi mu żadne POE, ponieważ Diablo to diablo. Bez żadnych udziwnien, tylko prosta do ogarnięcia rozgrywka i wspaniałe siekanie, bardziej naturalne niż w innych grach tego typu. Grałem dużo w 3, teraz bym nie zagrał ponownie, ponieważ jest zbyt kolorowa a wszystkie efekty się zlewają. Co dla mnie ważne, widać, że 4 kładzie nacisk na wywijanie bronią w różnych wariantach a nie tylko na jakieś latające cuda. Do tego mrok i przejrzystość, ładne postacie i funkcjonalny interfejs. No i to że wędrując można będzie spotkać innych graczy będzie fajne. 17:15 Diablo to twórca gatunku i tym samym naturalny punkt odniesienia dla reszty. Jak mamy gry souls like, tak samo są gry diablo like. Lepiej niech każdy protoplasta idzie własną drogą. 17:34 Gra to nie jest szata graficzna, czy też kopiowanie schematów. Trzeba pomyśleć trochę abstrakcyjnie jakie wrażenie sprawiałby Dark souls gdyby był łatwy, jak myślelibyśmy o szacie graficznej soulsów gdyby trudność była przeciętna a jakieś drobiazgi nieprzemyślane? Czy ładny widok w spokojnym miejscu na luzie byłby taki ładny, gdyby zaraz za rogiem nie czaiło się 40 godzin wypruwania sobie żył po lochach?Soulsy to produkt całościowy. W pixelach, czy w 2D, czy w wersji anime - byłaby to gra zajefajna bez względu na grafikę, bo mechanika gry, każdy przeciwnik, każda ściana i każda liczba jest przemyślana. Ludzie nie męczyli się z tymi wszystkimi bossami, gdyby nie ufali że każdy kolejny poziom/arena/miejsce będzie jeszcze lepsze, jeszcze ekstremalniejsze, super jest wartość soulsów, mają swoją głębię nie tylko w aspekcie gamingu, ale też psychologii i nie chodzi tu o grafikę. Ja prywatnie często w soulsach czułem się, jakby projektant gry na mnie polował, odstraszał, szczuł, wyśmiewał. Kopiowanie tego stylu graficznego wydaje się być bardzo tanim chwytem, podejrzewam że już sporo takich gier istnieje (podobnych do założeń artykułu), tylko nikt ich nie bierze pod uwagę bo się okazały więc wygląd wyglądem, ino tu chodzi o wnętrze. To nie jest widzimisię, sądzę że w tym momencie tylko Japończycy byliby w stanie zrobić coś w stylu diabloXsoulsy, i chodzi mi o możliwości intelektualne, doświadczenie, filozofię, metodykę pracy. Myślicie, że to hop siup - przepis na sukces. Jest tylko garstka najlepszych "kucharzy" na świecie 17:40 Osobiście jestem bardziej fanem Action RPGów, więc formuła którą wprowadzili w Diablo III i potem usprawnili w Reaper of Souls mi bardzo odpowiada. Chyba odpowiada też większości graczy, bo Diablo III wciąż trzyma cenę, sprzedało się w wielu milionach egzemplarzy i na tym raczej polegają gry AAA (wyniki finansowe). Szanuję jednak inne nisze, które również mają swoich wiernych fanów. Dzięki temu na rynku zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał zaspokoić inny target graczy niż gry AAA i przez to każdy z nas znajdzie coś dla siebie. Wg mnie to nic złego, bo budżet gry nie jest dla mnie wprost proporcjonalny do funu z grania w jakiś tytuł. Często się zdarza, że potrafię mieć więcej funu z grania w niezależną grę o niskim budżecie niż w niejedną drogą grę Mi osobiście znacznie bardziej podobał się np. Hollow Knight, który przez fanów DS został okrzyknięty soulslike, mimo braku intencji i zamiarów samych twórców w tej kwestii. Jedna z moich ulubionych gier. A Dark Souls praktycznie wcale nie przypadł mi do gustu. Gra nie dla mnie i tyle. Ten przykład pokazuje, że nawet w samych niszach istnieją podnisze, i nie każdemu musi się wszystko podobać. Dla mnie każda gra jest unikalna. Nie dowiem się, czy mi się spodoba, dopóki sam w nią dłużej nie pogram. To już jest zadanie ich twórców, aby tak stworzyć grę, by mi osobiście przypadła do gustu i sprawiała fun. Budżet, gatunek, podgatunek czy nisza lub podnisza czy inspiracje do ich tworzenia nie mają dla mnie nie ma co żałować. Raczej chyba warto pogodzić się z tym, że nie każda gra będzie dla każdego stworzona. I dobrze, że istnieją różne nisze, bo dzięki temu jest większa różnorodność — każdy znajdzie coś dla siebie. Sprowadzanie gier do tego samego mianownika brzmi trochę jak wizja utopii z Roku 1984. post wyedytowany przez ReznoR666 2021-01-16 22:00:10 17:52 odpowiedzMiodowy69 Nigdy nie był młody Jest jedna rzecz, która tworzy zbyt duży dysonans aby wydawało się to realne - model walki z nastawieniem na bardzo dynamiczną walkę z hordami wrogów vs dość wolna walka z najlepiej pojedynczym przeciwnikiem. Chyba wyszedł by z tego slasher. 19:29 odpowiedzzanonimizowany13428299 Generał Ja jako fan gier od From cieszę się z tego: ile można klonów Soulsów. Naprawdę nie każda gra musi być inspirowana Soulsami. 19:38 Diablo powinno pozostać w rzucie izometrycznym w innym wypadku przynajmniej dla mnie nie będzie to już Diablo. Jest tyle gier z widokiem TPP, a porządnego klasycznego H&S ze święcą szukać wśród nowych gier. Ostatnio nie sprostał temu zadaniu Wolcen. Czekam na Diablo 4 i mam nadzieję, że będzie lepsze niż 3, w którą też w sumie bardzo dobrze się bawiłem. post wyedytowany przez Fasola Jasio 2021-01-14 19:39:08 23:20 Jako odnoga serii jak najbardziej ale jako pełnoprawna kontynuacja serii Diablo to by nie przeszło. Bez względu na to jak dobra by to była gra to stało by się z nią i ewentualnymi kontynuacjami to co z serią Fallout. Czyli fani by krzyczeli, że seria skończyła się po drugiej części. 00:23 odpowiedz2 odpowiedzi snierzyn117 Konsul W ogóle nie porównywałbym obu serii. To jest zupełnie co jeśli chodzi o hybrydę, przypominam sobie grę, która łączy nieco oba gatunki. A i dziwne, że nikt o niej nie wspomniał. To Hellgate:London 02:38 odpowiedzzanonimizowany114644359 Senator Na szczęście Diablo to nie soulsy i mam nadzieję, że tak pozostanie. Nigdy nie rozumiałem i nigdy nie zrozumiem tej chęci upodabniania dosłownie każdej gry do soulsów. Siła gier polega na różnorodności i gdyby wszystkie gry action RPG były identyczne, to szybko by się wszystkim już fakt, że ciągłe granie w gry z tak zawyżonym poziomem trudności byłoby po prostu męczące. Nie mam nic do bardziej wymagających gier, jednak lubię mieć wybór i możliwość zagrania w coś dużo prostszego jak będę miał na to ochotę. Gdyby wszystkie gry action RPG były tak trudne jak soulsy, to najprawdopodobniej przestałbym w takie gry grać i to pomimo tego, że action RPG to mój ulubiony gatunek. 07:55 Widok TPP, pół otwarty świat, trudni bossowie i już mamy Soulslike! Nie, tak to nie działa. Na silę tych gier wpływa bardzo dużo czynników( sama konstrukcja świat, opowiadanie historii poprzez świat to coś czego nie mają żadne klony Soulsów) i sama tematyka( nawet zbliżona) czy wyzywający poziom trudności nie zrobi nagle z Diablo Soulsów. To właśnie jest problem naśladowców. Niby spoko gierki ale do samych Soulsów to im daleko. Jako gry akcji RPG się sprawdzają ale do wzoru Japończyków, to nie maja startu. Nawet ta cisza podczas zwiedzania lokacji ma w tych grach sens i jest to też sposób na budowanie atmosfery w grze. 09:28📄 Kocham Soulsy,jak dla mnie jest to wzór dla innych gier,niestety przeważnie zbyt dobrze ściąganie od Soulsów tym grom nie wychodzi. Grałem w Remnant,Darksiders 3 i wiele innych,mniej znanych gier,jednak żadną z tych gier nie mógłbym nazwać mianem dobrej. Soulsy potrafią zachwycić lokacjami,designem potworów,poziomem trudności... Wewnętrznego zachwytu,jaki połączymy zlepki historii po walce z bossem próżno szukać w innej grze. I niestety właśnie te cechy sprawiają,że soulslajki są słabe. Nie robią nic oryginalnego,może i mają cechy Soulsów,ale pod każdym względem są słabsze od oryginału ,nawet jeśli chodzi o poziom trudności. Lords of the Fallen jak dla mnie to Soulsy na łatwym poziomie i ... tyle. Nic oryginalnego,nic ciekawego,nic zachwycajągo. Dlatego też jestem sceptyczny co do Diablo w stylu Soulsów,biorąc pod uwagę poprzednie wpadki Blizzarda. Tak na marginesie,ciekawy temat na felieton i nie rozumiem tak dużej ilości łapek w dół. 10:04 odpowiedz1 odpowiedź kesah40 Pretorianin Ja już od dawna wszędzie gadam, że uniwersum Diablo powinno mieć swojego soulslike'a, ale powinna być to zupełnie odrębna gra a nie następca izometrycznego DIablo. Blizzard ma u siebie WarCrafta jako strategię i World of Warcarft jako MMO i czemu by nie rozszerzyć tak uniwersum Diablo i zostawić go jako typowy hack and slash, ale też zrobić nowy tytuł, ale właśnie wzorując się na grach From Software - od lat się aż prosi o to, by taką grę w tym uniwersum zrobić. 10:42 pary brakowało np. walce w Lords of the FallenA ja miałem odwrotnie. W Soulsach, dzierżąc dwuręczny miecz większy od mojej postaci, miałem nieraz wrażenie, że wyprowadzając ciosy czule smyram wrogów za uszkiem. Za to w LOTF każde zdzielenie wroga dwuręcznym kolosem dawało mi satysfakcję i poczucie wyrywania mięsa razem z kośćmi. Przy czym zgadzam się, że niektóre bronie (zwłaszcza jednoręczne) rzeczywiście sprawiały w LOTF wrażenie plastikowych co do felietonu, nie miałbym nic przeciwko Diablo w formule Dark Souls, ale zdecydowanie wolałbym, aby gra była mniej bezwzględna dla gracza. Nie chodzi nawet o obniżenie poziomu trudności, niechby było wyzwanie, niechby przeciwnicy bili mocno, a bossowie ubijali jednym strzałem, ale jednocześnie uważam, że kilka zmian typu "quality of life" (przynajmniej opcjonalnych) by nie zaszkodziło. Checkpointy przed bossami (by po nieudanej próbie można było od razu przejść do następnej, bez konieczności ponownego przedziera się do miejsca starcia), brak utraty dusz czy innych dóbr po śmierci (i bez tego gra jest trudna więc po co dodatkowo frustrować i stresować gracza?), limitowane (ale odnawialne) quick save'y (czyli szybki zapis gry w dowolnym momencie, ale działający jak Butelka Estusa), czy bardziej bezpośrednia fabuła (bez konieczności zbierania strzępków porozrzucanych po świecie gry) moim zdaniem mogłyby niby takie drobnostki, ale one potrafią zmienić odbiór danego tytułu (i niektóre klony DS je oferują, co moim zdaniem czyni je bardziej zjadliwymi dla nieco szerszej publiki). post wyedytowany przez Persecuted 2021-01-15 10:49:38 11:05 Diablo z rozgrywką z Dark Souls to byłoby po prostu Dark Souls, dlatego nie ma to sensu. 13:16 Pomysł ciekawy ale ciężko pogodzić w tym jedną rzecz. Trudność rozgrywki. W Diablo przeciwnicy są tylko tłem dla naszego bohatera. Gromienie całych hord wrogów nie tylko że jest sednem gry ale też motorem napędowym który daje dużego kopa i satysfakcję. W DS każdy przeciwnik to kolejne wyzwanie a nasz bohater podchodzi do niej z ostrożnością żeby nie powiedzieć trwogą. Te dwie rzeczy są na tyle sprzeczne, że nie da się tego pogodzić w żaden sposób. 13:47 Gdyby Diablo wyglądało jak soulsy, to by nie było Diablo. Ktoś wyobraża sobie grać w Diablo II inaczej niż z takiego rzutu? Nie, nie, to by u mnie nie przeszło. post wyedytowany przez wysłannik 2021-01-15 13:48:12 13:48 odpowiedz2 odpowiedzi Sarafan5 Pretorianin Nie sądzę, żeby Diablo w formule soulslike'owej odniosło sukces finansowy. Dark Souls to zbyt niszowa seria. Słyszał o niej prawie każdy, ale czy każdy w nią próbował grać? Fanów Diablo momentalnie odrzuciłby poziom trudności, a gra odniosłaby sukces tylko pośród zwolenników Dark Souls. 15:33 odpowiedzzanonimizowany127045020 Generał Widok izometryczny w Diablo ma wiele plusów: graficznie starzeje się wolniej, pozwala na lepsze ogarnięcie pola walki,nadaje się jak żaden inny do gry gdzie siekamy setki wrogów w ciągu sekundy i jest dużo mniej zasobożerny. Śledzę każdy news o Diablo IV od początku jego ogłoszenia i bardzo czekam na luty aby zobaczyć jak idą nad nim pracę bo ten Blizzcon odpowie na pytanie czy 2021 to realna data wydania czy też nie 15:53 odpowiedz4 odpowiedzi Barsztik39 Chorąży Nie cierpię Soulsów wszelkich, po prostu nie znoszę, podobnie jak mangi i anime. Nie oceniam, jak ktoś lubi to spoko - ja nie znoszę. W Diablo 1,2,i 3 tłukłem setki godzin i gdy już myślałem, że nic gorszego nie może mu się przytrafić niż półmangowe postaći z III to piszecie o połączeniu Diablo z Soulsami.... TFU! 12:44 absolutnie nie chce czegos takiego z god of war tak zrobili i jest gorsze 23:57 Diablo to diablo, a DS to różne felietony tak na prawdę. 11:23 ale co ma PIERNIK DO WIATRAKA ? BEZ KITU Sprowadź do wspólnego mianownika poniższe ułamki: a) \(\dfrac{4}{6}\) oraz \(\dfrac{3}{5}\) b) \(\dfrac{1}{2}\) oraz \(\dfrac{4}{7}\) c) \(\dfrac{2}{8}\) oraz \(\dfrac{7}{12}\) d) \(\dfrac{8}{9}\) oraz \(\dfrac{2}{3}\) e) \(\dfrac{6}{9}\) oraz \(\dfrac{11}{21}\) Rozwiązanie a) \(\dfrac{4}{6}\) oraz \(\dfrac{3}{5}\)Sprowadzając ułamki do wspólnego mianownika, pomnożymy mianowniki przez siebie: \(\dfrac{4}{6}_{\: / \: \cdot 5}=\dfrac{4\cdot 5}{6\cdot 5}=\dfrac{20}{30}\) \(\dfrac{3}{5}_{\: / \: \cdot 6}=\dfrac{3\cdot 6}{5\cdot 6}=\dfrac{18}{30}\) b) \(\dfrac{1}{2}\) oraz \(\dfrac{4}{7}\)Wspólnym mianownikiem będzie liczba \(14\): \(\dfrac{1}{2}_{\: / \: \cdot 7}=\dfrac{1\cdot 7}{2\cdot 7}=\dfrac{7}{14}\) \(\dfrac{4}{7}_{\: / \: \cdot 2}=\dfrac{4\cdot 2}{7\cdot 2}=\dfrac{8}{14}\) c) \(\dfrac{2}{8}\) oraz \(\dfrac{7}{12}\)Wspólnym mianownikiem będzie liczba \(24\), jednak pomnożenie mianowników przez siebie również dałoby pożądany efekt. Zadanie rozwiążemy na dwa sposoby, z których oba są dobre, jednak w jednym liczby są zdecydowanie mniejsze, więc łatwiej się mnoży: Pierwszy sposób \(\dfrac{2}{8}_{\: / \: \cdot 3}=\dfrac{2\cdot 3}{8\cdot 3}=\dfrac{6}{24}\) \(\dfrac{7}{12}_{\: / \: \cdot 2}=\dfrac{7\cdot 2}{12\cdot 2}=\dfrac{14}{24}\)Drugi sposób \(\dfrac{2}{8}_{\: / \: \cdot 12}=\dfrac{2\cdot 12}{8\cdot 12}=\dfrac{24}{96}\) \(\dfrac{7}{12}_{\: / \: \cdot 8}=\dfrac{7\cdot 8}{12\cdot 8}=\dfrac{56}{96}\) d) \(\dfrac{8}{9}\) oraz \(\dfrac{2}{3}\)Wspólnym mianownikiem będzie liczba \(9\), oznacza to, że pierwszego ułamka nie trzeba rozszerzać, rozszerzamy tylko drugi: \(\dfrac{8}{9}\) \(\dfrac{2}{3}_{\: / \: \cdot 3}=\dfrac{2\cdot 3}{3\cdot 3}=\dfrac{6}{9}\) e) \(\dfrac{6}{9}\) oraz \(\dfrac{11}{21}\)szukając wspólnego mianownika, dobrze zauważyć, że \(9=3\cdot 3\) (pierwszy mianownik) oraz \(21=7\cdot 3\) (drugi mianownik). Gdy jest to wiadome, łatwo zgadnąć, że pierwszy ułamek należy pomnożyć przez \(7\), a drugi przez \(3\). Wspólnym mianownikiem będzie więc \(63\). \(\dfrac{6}{9}_{\: / \: \cdot 7}=\dfrac{6\cdot 7}{9\cdot 7}=\dfrac{42}{63}\) \(\dfrac{11}{21}_{\: / \: \cdot 3}=\dfrac{11\cdot 3}{21\cdot 3}=\dfrac{33}{63}\) Zadanie 2 Zadanie 3 maciejka: wiem ze głupio sie pytam ale jak w przed ostatniej linijce są rózne potegi przy iksach, to mozna je sprowadzic do jednego mianownika tak jakbym je normalnie dodawała czy nie? czy tak tylko mozna zrobic jakbym miala mnożyc iksy wiec dodaje sie potegi a ze potegi własnie maja rózne liczniki to sie sprowadza do tego samego mianownika? 19 mar 22:21 Jakub: Jak mam różne potęgi przy x, to nie mam jak uprościć sumy tych potęg. Np. x3+x2 = nie da się prościej zapisać Nie ma też znaczenia, czy w wykładnikach są ułamki. Sprowadzanie ich do wspólnego mianownika nic nie da, ponieważ i tak nie można dodać potęg x o różnych wykładnikach. Gdyby wykładniki były takie same to co innego. Np. x3+x3 = 2x3 Albo gdyby to było mnożenie to też co innego. Np. x3 * x2 = x3+2 = x5 20 mar 13:39 KonradJC314: Prościej byłoby wymnożyć iloczyn i wyliczyć sumę pochodnych (3x2 − 212)(2x4 − 3x43) = 6x6 − 4x92 − 9x103 + 6x116 =... Pozdrawiam, I dziękuje, strona na prawdę pomocna może nawet z jutrzejszego kolokwium dostanę 5 dzięki tobie/wam 2 mar 23:03 ada: jakim cudem wyszlo w 4 linijce od dolu ta potega 18x 7/3? 10 lis 11:47 Jakub: Rozpiszę to dokładniej: 6x * 3x43 = 18x1 * x43 = 18x1 + 43 = = 18x33 + 43 = 18x73 11 lis 00:04 Sprowadzanie wyrażeń do wspólnego mianownika. Bółka: Sprowadzanie wyrażeń do wspólnego mianownika. Chopdzi mi o funkcje wymierną i sprowadzanie wyrażeń do wspólnego mianownika, bo nie znalazłem nigdzie o tym mowy, a ja tego w ogóle nie pojmuję, proszę bardzo o pomoc. 31 mar 19:54 aa: Sprowadzasz tak jak zwykłe ułamki. Daj przykład. 31 mar 19:59 Bółka: wiem ,ale akurrat w ksiażce, mam to cieżko opisane, np. juz piszę 31 mar 20:00 Bółka: −7x 2x+1 i 4x+2 x2 − 7x +10 31 mar 20:02 psik: liczysz Δ = 49 −40=9 √Δ = 3 x2 = 10/2 = 5 masz tam (x+5)(x+2) w mianowniku w drugim ułamku. W pierwszym wyciągasz 2 przed nawias i masz 2(x+2). Żeby doprowadzić do wspólnego mianownika pierwszy mianownik mnożysz przez czynnik (x+5) a drugi mianownik tylko przez 2. Wspólnym mianownikiem będzie 2(x+2)(x+5). Spróbuj sam. 31 mar 20:20 psik: Och mea culpa. Wyciągając 2 przed nawias masz 2(x+1), mój błąd. Głupi przykład ale cóż. Pierwszy ułamek mnożysz więc przez (x+2)(x+5) a drugi przez 2(x+1). Wspólny mianownik to 2(x+1)(x+2)(x+5). 31 mar 20:24 Bółka: muszę to sobie na kartce rozpisać, zebym to widział i może to jakoś zrozumiem Dzięki Ci 31 mar 20:26 Bółka: a czy nie moge po prostu 4x+2 i potem tylko tą postać iloczynową? bo jak zaczynam upraszczać, to potem ma problemy z wymnażaniem... jakoś tak zawsze mi się widziało 31 mar 20:28 Ułamki: 4 działaniaOperacje na ułamkach - podajesz dwa ułamki i dostajesz ich sumę, różnicę, iloczyn oraz informacji I. Dodawanie Jeśli ułamki mają ten sam mianownik poprostu dodaj do siebie ich liczniki. b. Jeśli ułamki mają różne mianowniki, to nie można ich dodać bezpośrednio. Zanim to będzie możliwe konieczne jest sprowadzenie obu ułamków do wspólnego mianownika. Następnie dodajemy liczniki do siebie tak samo jak w punkcie (a). II. Odejmowanie Jeśli ułamki mają ten sam mianownik poprostu odejmij od siebie ich liczniki. b. Jeśli ułamki mają różne mianowniki, to nie można ich dodać bezpośrednio. Zanim to będzie możliwe konieczne jest sprowadzenie obu ułamków do wspólnego mianownika. Następnie odejmujemy od siebie liczniki, identycznie jak w punkcie (a). III. Mnożenie pomnożyć dwa ułamki, mnożymy licznik pierwszego ułamka przez licznik drugiego i mianownik pierwszego ułamka przez mianownik drugiego. IV. Dzielenie Najpierw utwórz odwrotność drugiego ułamka. W tym celu zamień miejscami jego licznik i mianownik. b. Następnie pomnóż pierwszy ułamek przez otrzymaną wcześniej odwrotność drugiego tak jak w punkcie (III). Jak się tego używaPoprostu wpisz dwa ułamki w formularzu poniżej, a Calculla obliczy dla Ciebie ich sumę (dodawanie), różnicę (odejmowanie), iloczyn (mnożenie) oraz iloraz (dzielenie). Wszystkie operacje zostaną rozpisane krok po kroku:I. Włączenie całości do części ułamkowej. W tym kroku tworzymy tzw. ułamek niewłaściwy, pozbywając się tym samym liczby mieszanej. Jeśli podana liczba pozbawiona jest części całkowitej, to krok ten można Wykonanie właściwego działania. Ten krok zależy od tego jaką operację wykonujemy:Dodawanie - najpierw doprowadzamy ułamki do wspólnego mianownika, a następnie dodajemy do siebie liczniki. Odejmowanie - najpierw doprowadzamy ułamki do wspólnego mianownika, a następnie odejmujemy od siebie liczniki. Mnożenie - poprostu mnożymy przez siebie: licznik pierwszego przez licznik drugiego ułamka oraz analogicznie mianownik pierwszego ułamka przez mianownik drugiego. Dzielenie - najpiew zastępujemy dzielenie przez mnożenie przez odwrotność, a następnie postępujemy tak jak w przypadku mnożenia. III. Wynik. w tym kroku mamy już gotowy wynik, jednak niekoniecznie w najprostszej możliwej Wyłączenie całości. Jeśli nasz rezultat jest ułamkiem niewłaściwym tzn. jego licznik jest większy od mianownika, to w tym kroku wyciągamy całości przed ułamek tworząc tym samym liczbę Skrócenie do najprostszej postaci. W tym kroku skracamy pozostałą część ułamkową do najprostrzej możliwej ułamekDrugi ułamekWynikLinki do innych stron na ten temat (poza Calcullą)Tagi i linki do tej strony

sprowadzanie do tego samego mianownika