Wojska balonowe w wojnie polsko-bolszewickiej. W listopadzie 1918 r., po 123 latach zaborów Polska powróciła na mapę polityczną Europy. Chociaż formalnie proklamowano niepodległość
WPHUB. historia. + 4. 10-02-2016 15:37. Powstańcy Wielkopolscy w wojnie polsko-bolszewickiej. Ukraińcy nazywali ich "rogatymi diabłami". • Wielkopolanie samodzielnie zorganizowali armię
39 Pułk Piechoty Strzelców Lwowskich (39 pp) – oddział piechoty Wojska Polskiego II RP . Utworzony został spośród listopadowych obrońców Lwowa 1918 roku. Uczestnik walk o granice 1919 roku oraz wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku . W okresie międzywojennym wchodził w skład 24 Dywizji Piechoty [1] .
Dnia 1 września 1939 roku żołnierze niemieccy wkroczyli na terytorium Polski, realizując plan Fall Weiss, zakładający zdobycie i podporządkowanie kraju. Po ataku na Wieluń i Westerplatte z rozgłośni radiowej popłynął do Polaków komunikat: „A więc wojna!”. Przygotowania do niej trwały od wiosny 1939 roku, wówczas jednostki
Jan Zamoyski, Stanisław Żółkiewski. brak współrzędnych. Wojna polsko-szwedzka o Inflanty 1600–1611 stanowiła dalszy ciąg szwedzko - polskich sporów dotyczących podziału ziem dawnego zakonu kawalerów mieczowych. Dodatkowym czynnikiem była walka o tron szwedzki między Karolem Sudermańskim a Zygmuntem III Wazą .
W zmaganiach polsko-bolszewickich o sukcesach czy porażkach naszej armii decydowało wiele czynników. Ostateczna wygrana to wynik nie tylko bohaterskiej postawy żołnierzy i całego narodu, ale również doskonałego przygotowania kadry oraz efektywnego wykorzystywania, nowoczesnego uzbrojenia. W artylerii tego okresu dominowała 75 mm armata wz. 1897. Działo doskonale nadające się do
ceNXQ.
– Lubelszczyzna w czasie wojny polsko-bolszewickiej 1919-1921 – w materiałach Archiwum Państwowego w Lublinie Józef Piłsudski z Bolesławem Wieniawą-Długoszowskim (Akta rodziny Janiszewskich, Spis 1, sygn. 2) Pułk białych ułanów pod kościołem w Łukowie, Łuków 1918 r. (Spuścizna Emiliana i Konrada Russyanów [Emilian, właściciel dóbr Teodorówka], sygn. 2) Mapa województwa lubelskiego z 1920 r., oprac. Z. Słomiński, rys. T. Serwaczyński, Litografia A. Rembowskiego w Lublinie (Zbiór map różnych krajów, sygn. 203) Zagrożenie wojenne wymogło na władzach Lubelszczyzny podjęcie określonych działań. Najbardziej palącą potrzebą było przeprowadzenie poboru do wojska. W tym celu wydawano rozporządzenia oraz obwieszczenia wzywające określone roczniki do stawiennictwa w punktach werbunkowych. Proces administracyjny był utrudniony z powodu ewakuacji urzędów i terenowych ośrodków władzy. Trudna sytuacja negatywnie odbijała się na bezpieczeństwie obywateli, dlatego też starano się odpowiednio kontrolować sytuację przy pomocy policji, żandarmerii i lokalnych urzędników. Policja zwalczała zbrojne bandy i wyłapywała dezerterów, monitorowała napływ ludności, rekwirowała nielegalną broń oraz nadzorowała budowę umocnień. Na czas wojny powołano również Wojewódzki Komitet Obrony Narodowej w Lublinie, którego celem było wzbudzenie w społeczeństwie poczucia obowiązku obywatelskiego i zmobilizowanie wszystkich warstw społecznych do uczestnictwa w organizacji poboru i funduszy wsparcia, zwalczaniu agitacji bolszewickiej oraz pomocy społecznej. W swoich odezwach do mieszkańców Komitet dodawał otuchy i zachęcał do walki. Obwieszczenie komisariatu rządowego w Lublinie, dotyczące przeglądu wojskowego roczników 1890–1895, Lublin 25 VII 1920 r., Drukarnia Państwowa w Lublinie (Akta miasta Lublina 1918–1939, Wydział Gospodarczy, sygn. 1728) Rozporządzenie wojewody lubelskiego w przedmiocie powołania ludności miasta Lublina i przedmieść do osobistych świadczeń wojennych, Lublin 14 IX 1920 r. (Akta miasta Lublina 1918–1939, Wydział Gospodarczy, sygn. 1728) Obwieszczenie wojewody lubelskiego w przedmiocie zwalczania nadużyć przy zakupach i rekwizycjach, dokonywanych u ludności cywilnej, Lublin 24 VIII 1920 r. (Akta miasta Lublina 1918–1939, Wydział Gospodarczy, sygn. 1728) Odezwa Wojewódzkiego Komitetu Obrony Narodowej w Lublinie do ludności miasta Lublina, 1920 r. (Zbiór afiszów i druków ulotnych, 1861–1954, sygn. 197) Aby osłabić wolę walki w polskim społeczeństwie, bolszewicy prowadzili szeroko zakrojoną akcję propagandową. Próbowano wywołać konflikt wewnętrzny na gruncie klasowym i doprowadzić do wybuchu powstania ludowego na tyłach polskiej armii. Szczególnie silna agitacja miała miejsce na terenie województwa lubelskiego. W działania te zaangażowana była Komunistyczna Partia Polski, wzywająca do przyjmowania żołnierzy Armii Czerwonej i bratania się z nimi. Taka działalność była mocno piętnowana i zwalczana. Z jednej strony Wojewódzki Komitet Obrony Narodowej prowadził własne działania propagandowe, z drugiej policja aresztowała wyjątkowo aktywnych agitatorów, którym groziły kary w postaci grzywny, aresztu, więzienia a nawet kara śmierci. Zjawiskiem wywołanym w dużej mierze przez propagandę bolszewicką była dezercja wśród polskich żołnierzy. Armia w sporej części składała się z ludności chłopskiej, na którą najsilniej oddziaływały hasła antywojenne. Dezerterzy swoim postępowaniem podważali sens werbunku a tym samym negatywnie wpływali na akcję związaną z poborem ochotniczym. Przyjmuje się, że od grudnia 1919 r. do stycznia 1920 r. na 7000 żołnierzy, swoje jednostki porzuciło 265. Podobnie jak agitacja bolszewicka dezercja była ostro piętnowana i zwalczana. Na terenie województwa lubelskiego dezerterów wyłapywała policja państwowa lub żandarmeria, a następnie skazywano ich na karę śmierci przez rozstrzelanie. Kara dotyczyła nie tylko dezercji bezpośredniej, ale również współuczestnictwa i pomocy dezerterowi, zawiązania „spisku dezercyjnego” oraz podżegania do dezercji. Takie informacje możemy odnaleźć w obwieszczeniu wojewody lubelskiego z 14 VII 1920 r. Okólnik komendanta głównego policji informujący o zarządzeniu ogólnej obławy na dezerterów w całym kraju, Warszawa 7 XI 1919 r. (Komenda Wojewódzka Policji Państwowej w Lublinie, sygn. 69) Pismo Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w sprawie zwalczania dezercji, Warszawa 7 VII 1920 r. (Komenda Wojewódzka Policji Państwowej w Lublinie, sygn. 69) Obwieszczenie wojewody lubelskiego w sprawie sądów doraźnych dla dezerterów, Lublin 14 VII 1920 r., Drukarnia Państwowa w Lublinie (Zbiór afiszów i druków ulotnych, 1861–1954, sygn. 192) Obwieszczenie o wyrokach śmierci wydanych przez wojskowe sądy doraźne, Lublin 17 IX 1920 r., Drukarnia Państwowa w Lublinie (Akta miasta Lublina, 1918–1939, Wydział Gospodarczy, sygn. 1728) Strach przed przemarszem wojska bolszewickiego i związane z nim grabieże oraz zniszczenia spowodowały masową ewakuację instytucji publicznych, ośrodków władzy oraz uciekającej przed wojną ludności. Masowe uchodźstwo wywoływało szereg problemów logistycznych i społecznych. Napływające do Lublina grupy ludności spotykały się z nieprzychylnymi reakcjami lokalnej społeczności, która musiała zmagać się ze wzrostem przestępczości i spekulacją cenami. Fale uchodźców zmieniały się w zależności od sytuacji na froncie i zbliżania się Armii Czerwonej. Zjawisko starała się kontrolować policja państwowa, która prowadziła ewidencję przybywających osób, zarówno Polaków jak i obcokrajowców oraz eskortowała przemieszczające się grupy uciekinierów. Plakat propagandowy „Wróg u granic Ojczyzny! Wstępujcie do armii Ochotniczej!”, 1920 r., Litografia Artystyczna W. Główczewskiego w Warszawie (Akta miasta Lublina 1918–1939, Wydział Gospodarczy, sygn. 1728) Plakat propagandowy „Do broni! Tak wygląda wieś polska zajęta przez bolszewików”, Franciszek Nieczuja-Urbański, 1920 r., Litografia Artystyczna W. Główczewskiego w Warszawie (Zbiór afiszów i druków ulotnych 1861–1954, sygn. 187) Odezwa propagandowa „O czem wszyscy wiedzieć musicie” dotycząca stosunków polsko-sowieckich, 1920 r., Drukarnia Artystyczna K. Kopytowski i S-ka (Zbiór afiszów i druków ulotnych 1861–1954, sygn. 46) Plakat propagandowy „Ludu polski chwyć za broń!”, sygnowane F. S. (Felicjan Szczęsny-Kowarski), 1920 r., Zakład Graficzny „Sztuka” w Toruniu (Zbiór afiszów i druków ulotnych 1861–1954, sygn. 44) Plakat propagandowy „Wstąp do wojska! Broń Ojczyzny!”, Stanisław Sawiczewski, 1920 r., Litografia Artystyczna W. Główczewskiego w Warszawie (Zbiór afiszów i druków ulotnych 1861–1954, sygn. 194) Plakat propagandowy „Bij Bolszewika”, 1919 r., Zakład Litograficzno-artstyczny Adolf Hegedüs we Lwowie (Zbiór afiszów i druków ulotnych 1861-1954, sygn. 43) Plakat propagandowy „Broń twej ojczyzny, rodziny i chaty!”, 1920 r., Drukarnia Literacka w Warszawie (Zbiór afiszów i druków ulotnych 1861-1954, sygn. 195) Toczące się nieprzerwanie działania zbrojne, wymagały znacznych nakładów finansowych na pokrycie kosztów służby wojskowej. Wypłata żołdu, zaopatrzenie, umundurowanie i wyekwipowanie żołnierzy pochłaniały znaczne kwoty, które z trudem organizowało państwo polskie. W związku z koniecznością zaspokojenia tych potrzeb, organizacje w postaci Polskiego Czerwonego Krzyża i Wojewódzkiego Komitetu Obrony Narodowej w Lublinie organizowały zbiórki funduszy. Wojewódzki Komitet ustanowił Społeczny Podatek Obrony Narodowej, w którym według jego założeń partycypować miały wszystkie warstwy społeczne, zarówno te wyższe jak i niższe, bez względu na wysokość dochodu. Pieniądze miały przekazywać zarówno przedsiębiorstwa, banki, wielcy właściciele ziemscy jak i robotnicy czy rolnicy, przyporządkowani do właściwej grupy podatkowej. Oprócz wpłat w gotówce była możliwość przekazywania cennych przedmiotów i metali szlachetnych. Afisz informacyjny „Zbiórka lutowa na Polskie Towarzystwo Czerwonego Krzyża”, Druk L. Bilińskiego i W. Maślankiewicza, Warszawa, Nowogrodzka 17 (Akta miasta Lublina 1918–1939, Wydział Gospodarczy, sygn. 1728) Druk informacyjny wydziału finansowo-rachunkowego Wojewódzkiego Komitetu Obrony Narodowej w Lublinie dotyczący składania ofiar na rzecz komitetu (Zbiór afiszów i druków ulotnych 1861–1954, sygn. 188) Druk informacyjny dotyczący grup podatkowych wpłacających na Społeczny Podatek Obrony Narodowej, Druk A. Rozdoba, Lublin (Wojewódzki Komitet Obrony Narodowej w Lublinie, sygn. 34) Fragment spisu darowizn w metalach i przedmiotach przekazanych na rzecz funduszu Wojewódzkiego Komitetu Obrony Narodowej (Wojewódzki Komitet Obrony Narodowej w Lublinie, sygn. 38) Obok Wojewódzkiego Komitetu Obrony Narodowej w Lublinie, powstałego wyłącznie na czas wojny, do życia oddolnie powołano także Straż Obywatelską. Celem tej ochotniczej formacji paramilitarnej, było zapewnienie bezpieczeństwa i spokoju na zapleczu działań wojennych, prowadzonych na obszarze Lubelszczyzny. Siedziba komendy wojewódzkiej znajdowała się w Lublinie. Straż organizowała mobilne i stacjonarne służby patrolowe, a tworzący ją szeregowcy posiadali broń, której mogli używać w razie zagrożenia. Straż posiadała własną hierarchię, na czele której znajdowali się komendanci i przodownicy oraz stanowiska funkcyjne w postaci wartowników pełniących straż stacjonarną, przewodnich odpowiadających za sieć posterunków oraz naczelników zarządzających wartami. Każdy z członków otrzymywał legitymację służbową oraz podpisywał przyrzeczenie, że będzie sumiennie wypełniał swoje obowiązki. W szeregach Straży Obywatelskiej służyli ci, którzy nie mogli walczyć w ramach armii zawodowej. Mimo wytężonej akcji agitacyjnej, zniechęcającej do wstępowania w szeregi armii, mieszkańcy Lubelszczyzny aktywnie uczestniczyli w działaniach zbrojnych. Walczyli oni nie tylko w ramach regularnych jednostek wojskowych, ale także spontanicznie organizowanych akcji zbrojnych. Przykładem jest choćby naczelnik rejonowy ochotniczych straży pożarnych Klemens Troncewicz, który zwalczał propagandę bolszewicką w podległych mu jednostkach. Wiele pochwał otrzymał również lekarz wojskowy, porucznik Jan Antoni Danielski, którego służbę bardzo cenili żołnierze i felczerzy. Udział w wojnie stał się istotnym elementem życiorysów sporej liczby osób, w tym także dzieci i młodzieży. Po jej zakończeniu działalność ta stanowiła podstawę do odznaczeń. Informacje o udziale w wojnie 1920 r. znajdziemy w życiorysach mieszkańców Lubelszczyzny, świadectwach szkolnych oraz w okolicznościowych wyrazach uznania dedykowanych żołnierzom armii polskiej. Życiorys Czesława Geberta urodzonego w 1902 r. w Żelechowie, zawierający informację o jego udziale w wojnie polsko-bolszewickiej (Urząd Wojewódzki Lubelski 1918–1939, Akta osobowe, sygn. 488) Opinia Powiatowego Oddziału Związku Straży Pożarnej w Lublinie dotycząca Klemensa Troncewicza, Lublin 18 V 1937 r. (Starostwo Powiatowe Lubelskie 1919–1939, sygn. 21) Książeczka stanu służby oficerskiej porucznika dr. Jana Danielskiego, Tarnopol 17 XI 1931 r. (Akta rodziny Barszczewskich i Danielskich, Spis 11, sygn. 15) Karta imieninowa dla porucznika dr. Jana Danielskiego, lekarza wojskowego, wręczona od wdzięcznych felczerów z 1 Dywizjonu 2 Pułku Strzelców Granicznych, 24 VI 1920 r. (Akta rodziny Barszczewskich i Danielskich, Spis 11, sygn. 15) Świadectwo dojrzałości Jana Kołcona z adnotacją, że w 1920 r. stanął w obronie ojczyzny, Chełm 18 VI 1921 r. (Państwowe Gimnazjum i Liceum im. Stefana Czarnieckiego w Chełmie, sygn. 1/1) 18 III 1921 r. delegacja polska w osobach Jana Dąbskiego, Leona Wasilewskiego i Henryka Strasburgera podpisała z władzami bolszewickimi traktat pokojowy w Rydze. Według jego zapisów granica wschodnia II RP miała przebiegać wzdłuż linii Dzisna-Dokszyce-Słucz-Korzec-Ostróg-Zbrucz. Obie strony zrzekły się roszczeń terytorialnych, wykraczających poza ustaloną linię. Oprócz tego gwarantowały wzajemne poszanowanie kultury, języka, religii, praw mniejszości narodowych, amnestię dla jeńców wojennych oraz zwrot wszystkich zagrabionych dzieł sztuki, archiwów, bibliotek oraz pozostałych trofeów wojennych. Po dwóch stronach padły deklaracje o wznowieniu stosunków handlowych i dyplomatycznych. W 1921 r. na Lubelszczyźnie nastąpiło powolne wznawiania działalności urzędów i instytucji publicznych, a lokalne władze rozpoczęły organizowanie pomocy dla poszkodowanych w wyniku wojny oraz szacowanie strat. Wydano rozporządzenia nakazujące zwrot materiałów wojskowych, w tym broni przechowywanej wśród ludności cywilnej, a policji państwowej oraz urzędnikom gminnym polecono nadzorować ten proces. Życie powoli wracało do normy, ale jeszcze przez kilka następnych lat straty wynikłe z wojny polsko-bolszewickiej boleśnie dawały się we znaki. Protokół posiedzenia komisji do rozpatrzenia sprawy archiwów i archiwaliów w traktatach międzynarodowych, 9 I 1920 r. (Archiwum Państwowe w Lublinie 1918-1939[1940-1965], sygn. 17) Mapa granicy wschodniej Rzeczypospolitej Polskiej wyznaczona w myśl traktatu ryskiego, wykonało Kierownictwo Techniczne Komisji Granicznej Ministerstwa Robót Publicznych, Litografia i druk Akc. Ski. kartogr. i wydawn. „Atlas” Lwów 1923 r. (Zbiór map różnych krajów, sygn. 105) Okólnik wydziału powiatowego łukowskiego w sprawie organizacji władz i ich działań po wyparciu wojsk bolszewickich, Łuków 20 VIII 1920 r. (Akta miasta Kocka z lat 1875–1950, sygn. 70) Rozporządzenie wojewody lubelskiego w przedmiocie zakazu kupna, przechowywania i posiadania zdobyczy wojennej oraz rzeczy wojskowych i przedmiotów zrabowanych w urzędach państwowych u osób i w domach prywatnych, Lublin 24 VIII 1920 r. (Akta miasta Lublina 1918–1939, Wydział Gospodarczy, sygn. 1728) Pismo starosty lubelskiego w sprawie rejestracji strat spowodowanych inwazją bolszewicką, Lublin 25 V 1921 r. (Akta Gminy w Jastkowie, sygn. 3) Okólnik nr 85 wojewody lubelskiego w sprawie rekwizycji materiałów wojskowych ukrytych u ludności cywilnej, Lublin 11 II 1621 r. (Starostwo Powiatowe Konstantynowskie 1918–1932, sygn. 114) Bohaterstwo Polaków podczas wojny nie mogło pozostać nieuhonorowane. Medalem ustanowionym specjalnie na okoliczność upamiętnienia zmagań z bolszewikami był „Medal Pamiątkowy za Wojnę 1918-1921 r.” Przyznawano go wszystkim obywatelom, którzy brali udział w wojnie, odnieśli w niej rany, służyli na linii frontu lub wspierali armię poza nim. Walczących żołnierzy odznaczano ustanowionym w 1920 r. „Krzyżem Walecznych”. Mógł nim być uhonorowany czterokrotnie każdy szeregowy i oficer, a nadawać go mógł Naczelny Wódz lub też inny dowódca nie niższy stopniem niż pułkownik. Posiadacz odznaczenia otrzymywał kilka przywilejów, prawo pierwszeństwa w nadziałach ziemi, obsadzania stanowisk w służbie państwowej oraz do niezwłocznego awansu o jeden stopień. Najwyższym odznaczeniem cywilnym, w przyznawaniu którego brano pod uwagę udział w wojnie polsko-bolszewickiej był ustanowiony w 1923 r. „Krzyż Zasługi”. Według zapisów ustawy z dn. 23 VI 1923 r. przyznawano go osobom, które od momentu odzyskania przez Polskę niepodległości położyły szczególne zasługi względem niej lub jej obywateli, dokonując czynów nie leżących normalnie w zakresie obowiązków obywatela, a przynoszących znaczną korzyść dla Państwa lub jego mieszkańców. Druk informacyjny „Medal Pamiątkowy za Wojnę 1918–1921”, Warszawa 25 X 1928 r. (Urząd Wojewódzki Lubelski 1918–1939, Wydział Ogólny, sygn. 136) Podporucznik Stefan Janiszewski, który zginął w 1920 r. podczas działań zbrojnych w trakcie wojny polsko-bolszewickiej (Akta rodziny Janiszewskich, sygn. 2) Legitymacja „Krzyża Walecznych” podporucznika Stefana Janiszewskiego (Akta rodziny Janiszewskich, sygn. 2) „Krzyż Walecznych” (awers i rewers) podporucznika Stefana Janiszewskiego (Akta rodziny Janiszewskich, sygn. 2) Dowód osobisty Tadeusza Dąbrowskiego, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej (Akta rodzin Dąbrowskich i Zembrzuskich, sygn. 1) Złoty „Krzyż Zasługi” Tadeusza Dąbrowskiego (Akta rodzin Dąbrowskich i Zembrzuskich, sygn. 3) „Krzyż Zasługi” Tadeusza Dąbrowskiego (Akta rodzin Dąbrowskich i Zembrzuskich, sygn. 4) Zapewnienie właściwej opieki nad mogiłami poległych i cmentarzami wojskowymi stanowiło jeden z trudniejszych do rozwiązania problemów okresu międzywojennego. Miejsc pochówku było tak wiele, że zadbanie o wszystkie było bardzo dużym wyzwaniem organizacyjnym i finansowym. Szereg działań w tym zakresie leżał w gestii lokalnych władz administracyjnych, które były wspierane przez organizacje zewnętrzne w postaci Towarzystwa „Polskiego Żałobnego Krzyża” i Polskiego Towarzystwa Opieki nad Grobami Bohaterów. Wspólnym wysiłkiem organizowano kwesty oraz sprzedawano cegiełki pozwalające zebrać fundusze na budowę nowych i konserwację starych grobów, ekshumacje niezbędne do ustalenia tożsamości niezidentyfikowanych poległych za ojczyznę oraz utrzymanie cmentarzy wojennych. Mapa rozlokowania mogił wojennych w powiecie konstantynowskim – obecnie terytorium powiatów bialskiego i siedleckiego (Starostwo Powiatowe Konstantynowskie, 1918–1932, sygn. 115) Mapa powiatu konstantynowskiego z oznaczeniem cmentarzy wojennych – obecnie terytorium powiatów bialskiego i siedleckiego (Starostwo Powiatowe Konstantynowskie, 1918–1932, sygn. 115) Odezwa Towarzystwa „Polskiego Żałobnego Krzyża” w sprawie objęcia opieką mogił żołnierzy wojny 1920 r., Drukarnia Przemysłowa, Warszawa, Żórawia 45 (Starostwo Powiatowe Janowskie, sygn. 12) Odezwa Polskiego Towarzystwa Opieki nad Grobami Bohaterów w sprawie organizacji środków finansowych na ochronę i konserwację mogił żołnierzy wojny 1920 r., Drukarnia S. Küblera Lwów (Starostwo Powiatowe Lubelskie 1918–1939, sygn. 1397) Instrukcja dla wiejskich komitetów kwestowych w sprawie organizacji zbiórki na groby wojenne (Starostwo Powiatowe Janowskie, sygn. 12) Cegiełka, na fundusz Towarzystwa „Polskiego Żałobnego Krzyża”, Litografia Piller-Neumanna Lwów (Starostwo Powiatowe Janowskie, sygn. 12) Projekt ogrodzenia pojedynczych i masowych mogił żołnierzy polskich poległych w wojnie 1920 r., Lublin 1 III 1930 r., Wzór M. R. P. (Starostwo Powiatowe Lubelskie 1918–1939, sygn. 1397) Projekt ogrodzeń cmentarzy wojennych, Lublin 18 III 1930 r., Bohdan Achert (Starostwo Powiatowe Lubelskie 1918–1939, sygn. 1397) W okresie międzywojennym starano się bardzo podniośle upamiętniać wojnę polsko-bolszewicką, organizując corocznie 15 VIII obchody zwycięstwa Polaków w Bitwie Warszawskiej. Szczególnie hucznie obchodzono 10. rocznicę wielkiego zwycięstwa. Oprócz oficjalnych obchodów złożonych z licznych rautów, bali i defilad, wydano specjalne pocztówki i medale z wizerunkiem marszałka Józefa Piłsudskiego oraz opracowano projekt tablic pamiątkowych, upamiętniających wszystkich poległych podczas wojny. W następnych latach formuła obchodów zmieniała się w zależności od roku, w którym je organizowano. W programie znajdowały się koncerty, przedstawienia teatralne oraz gry i zabawy ludowe. Stałym punktem były msze organizowane za poległych. Schemat organizacyjny Komitetu Obchodu Dziesięciolecia Zwycięskiego Odparcia Najazdu Rosji Sowieckiej w województwie lubelskim (Urząd Wojewódzki Lubelski 1918–1939, Wydział Ogólny, sygn. 174) Pocztówka z podobizną Marszałka Józefa Piłsudskiego, 1930 r. (Urząd Wojewódzki Lubelski 1918–1939, Wydział Ogólny, sygn. 174) Druk ulotny z wizerunkiem tablicy pamiątkowej, poświęconej żołnierzom poległym podczas wojny polsko-bolszewickiej, Druk L. Brus, Warszawa 1930 r. (Starostwo Powiatowe Konstantynowskie, 1918–1932, sygn. 21) Plakat okolicznościowy „X Rocznica odparcia najazdu Rosji Sowieckiej”, sygnowany gronowski 30 (Tadeusz Gronowski), 1930 r., Zakłady Graficzne E. i Dr Koziańskich (Zbiór afiszów i druków ulotnych, sygn. 501) Afisz „Obywatele!” informujący o obchodach 16. rocznicy „Cudu nad Wisłą”, Drukarnia „Popularna”, Żmigród 1, Lublin 1936 r. (Akta miasta Lublina 1918–1939, Wydział Ogólny, sygn. 298) Zaproszenie Miejskiego Komitetu Uroczystości Państwowych i Narodowych w Lublinie na akademię poświęconą uczczeniu 18. rocznicy Czynu Żołnierza Polskiego (Akta miasta Lublina 1918–1939, Wydział Oświaty i Kultury, sygn. 3980) Afisz informujący o mszy żałobnej za żołnierzy polskich poległych za ojczyznę w latach 1914-1920, Drukarnia „Popularna”, Żmigród 1, Lublin 1939 r. (Akta miasta Lublina 1918–1939, Wydział Oświaty i Kultury, sygn. 3987) Załączniki WYSTAWA LUBELSZCZYZNA W CZASIE WOJNY POLSKO-BOLSZEWICKIEJ 1919-1921 PDF Wielkość pliku: 9 MB Pobrania: 1089
Bitwa Warszawska (pot. Cud nad Wisłą) – bitwa stoczona w dniach 13–25 sierpnia 1920 w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Zadecydowała o zachowaniu niepodległości przez Polskę i przekreśliła plany rozprzestrzenienia rewolucji na Europę Zachodnią. Zdaniem Edgara D’Abernon była to 18. z przełomowych bitew w historii świata. Kluczową rolę odegrał manewr Wojska Polskiego oskrzydlający Armię Czerwoną przeprowadzony przez Naczelnego Wodza Józefa Piłsudskiego, wyprowadzony znad Wieprza 16 sierpnia, przy jednoczesnym związaniu głównych sił bolszewickich na przedpolach W polskiej historiografii najbardziej utrwaloną nazwą bitwy jest bitwa warszawska lub, zgodnie z zasadami ortografii, Bitwa Warszawska. Istnieje również popularne określenie Cud nad Wisłą. Twórcą tego sformułowania był Stanisław Stroński, który 14 sierpnia 1920 przypomniał podobnie dramatyczne położenie Francji w czasie I wojny światowej we wrześniu 1914, kiedy to nieoczekiwane odrzucenie wojsk niemieckich z przedpola Paryża nazwano cudem nad Marną. Pierwszy raz w debacie publicznej użył go Wincenty Witos i było ono chętnie podnoszone przez politycznych przeciwników Piłsudskiego, kwestionujących zasługi marszałka w przygotowaniu i przeprowadzeniu tej operacji. Przy tym wszystkim sformułowanie to nabrało konotacji religijnej, ponieważ Kościół (również nieprzychylny Marszałkowi) bardzo szybko podchwycił określenie bitwy jako cud i postanowił rozstrzygający jej dzień przypadający na 16 sierpnia połączyć z obchodzonym dzień wcześniej, dniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej. Zarówno nazwie bitwa warszawska, jak i cudowi nad Wisłą sprzeciwia się prof. Lech Wyszczelski, który zamiast nich proponuje określenie bitwa na przedpolach Warszawy. Jak podkreśla, to nie Warszawa była głównym celem wojsk sowieckich, nie spadł na nią żaden pocisk, a działania wojenne prowadzone były na przestrzeni 450 km[3]. Sytuacja przed bitwą Armia Czerwona Głównodowodzącym całej Armii Czerwonej był Siergiej Kamieniew, podlegający bezpośrednio komisarzowi wojny i marynarki (narkomwojenmorowi) Lwowi Trockiemu będącemu jednocześnie (podobnie jak Stalin) członkiem pięcioosobowego wówczas Biura Politycznego (politbiura) w składzie: Lenin, Trocki, Stalin, Zinowiew, Kamieniew jako pełni członkowie, Piatakow i Bucharin jako zastępcy członków[4]. Armia Czerwona nacierała siłami zgrupowanymi w dwa związki operacyjne: Uczestniczący w bitwie warszawskiej Front Zachodni Michaiła Tuchaczewskiego z komisarzem politycznym Ivarem Smilgą: 3 Korpus Kawalerii Gaja-Chana (Gajka Bżyszkjana-Gaja), 4 Armia Jewgienija Siergiejewa (od 1 sierpnia Dmitrij Szuwajew), 15 Armia Augusta Korka, 3 Armia Władimira Łazariewicza, 16 Armia Nikołaja Sołłohuba, Grupa Mozyrska Tichona Chwiesina. Niebiorący udziału w bitwie warszawskiej Front Południowo-Zachodni Aleksandra Jegorowa z komisarzem politycznym Józefem Stalinem: 14 Armia Mołkoczanowa, 1 Armia Konna Siemiona Budionnego z komisarzem politycznym Klimentem Woroszyłowem, 12 Armia Woskanowa. Wojska obu frontów początkowo oddzielone były olbrzymim kompleksem bagien poleskich i współdziałały ze sobą nader luźno. W miarę ich postępu luka operacyjna w centrum ugrupowania, wypełniona tylko słabymi formacjami, poszerzała się jeszcze bardziej. Następowało to wbrew dyspozycjom Naczelnego Dowództwa Armii Czerwonej z 3 i 11 sierpnia, nakazującym przesunięcie znacznych sił Frontu Południowo-Zachodniego (Armii Konnej Budionnego i 12 Armii Woskanowa) z małopolskiego i wołyńskiego obszaru działań wojennych na kierunek warszawski. Prawe skrzydło wojsk Tuchaczewskiego (4 Armia Siergiejewa (Szuwajewa) i Korpus Gaja) otrzymało zadanie opanowania obszaru Grudziądza i Torunia oraz forsowania Wisły na odcinku od Dobrzynia po Włocławek. Polecenie forsowania Wisły (między Płockiem a Wyszogrodem) otrzymała również 15 Armia Korka. Centrum sił Tuchaczewskiego skierowane zostało na Modlin (3 Armia Łazariewicza) i na Warszawę (16 Armia Sołłohuba). Osłonę lewego skrzydła 16 Armii powierzono grupie mozyrskiej Tymoteusza Chwiesina, zbliżającej się od Włodawy nad Wisłę na północ od Dęblina. Główne siły Frontu Południowo-Zachodniego znajdowały się natomiast nad rzeką Strypą (14 Armia Mołkoczanowa) oraz pod Brodami (Armia Konna Budionnego) i parły na Lwów, a 12 Armia Woskanowa forsowała Bug na południe od Włodawy. Większość sił Frontu Zachodniego posuwała się zatem w kierunku północno-zachodnim – na północ od Warszawy, a gros sił Frontu Południowo-Zachodniego w kierunku południowo-zachodnim – na Lwów. Łącznie w samej bitwie warszawskiej uczestniczyło ok. 104–114 tys. żołnierzy, 600 dział i ponad 2450 karabinów maszynowych. Wojsko Polskie Pierwszym krokiem do wzmocnienia siły obronnej kraju było powołanie 3 lipca 1920 Rady Obrony Państwa. „Decyzja w sprawach, w których chodzi o byt i życie narodów, musi być tak samo szybka i piorunująca, jak decyzja tych, którzy śmierć niosą, obrońców kraju”. Na apel Rady zaczęły napływać liczne rzesze ochotników, wnosząc oprócz „siły liczebnej”, siłę moralną wynikającą z obowiązku obrony Ojczyzny. Liczba ochotników wynosiła około 80 tys. żołnierzy. Początkowo zamierzano sformować armię ochotniczą, ale Piłsudski zdecydował o tworzeniu batalionów i tylko jednej dywizji ochotniczej. Na apel odpowiedziały również kobiety polskie, tworząc Legię Kobiet, działającą głównie w służbach pomocniczych. Stworzono także grupę operacyjną kawalerii, a z Syberii przybyły resztki 5 Dywizji Syberyjskiej. W lipcu powołano do służby roczniki od 1890 do 1894 i w przełomowych momentach sierpnia 1920, pomimo ogromnych strat, liczebność wojska przekroczyła 900 tys. żołnierzy. Armiom sowieckim Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego przeciwstawiło siły zgrupowane w sześciu armiach i formacje dozorujące Wisłę od Torunia do Wyszogrodu (20 Dywizja Piechoty – dawna 2 Dywizja Litewsko-Białoruska) oraz bataliony zapasowe i ochotnicze. Naczelnym Wodzem Polskich Sił Zbrojnych był Józef Piłsudski, a szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego – Tadeusz Rozwadowski. Siły polskie zostały przez nich podzielone na trzy fronty: Front Północny generała Józefa Hallera: 5 Armia generała Władysława Sikorskiego broniąca odcinka na północ od Warszawy na rubieży rzeki Wkry, 1 Armia generała Franciszka Latinika broniąca przedmościa Warszawy na odcinku od Zegrza do Karczewa, 2 Armia generała Bolesława Roi broniła przepraw na Wiśle po stronie zachodniej na odcinku od Karczewa do Dęblina. Front Środkowy generała Edwarda Śmigłego-Rydza: 4 Armia generała Leonarda Skierskiego skoncentrowała się w rejonie Dęblin – Kock, 3 Armia generała Zygmunta Zielińskiego rozwinięta została od Kocka w kierunku wschodnim do Brodów. Front Południowy generała Wacława Iwaszkiewicza (obsadził odcinek od Brodów do granicy rumuńskiej, nie brał udziału w bitwie warszawskiej): 6 Armia generała Władysława Jędrzejewskiego, Armia Ukraińskiej Republiki Ludowej generała Mychajła Omelianowicza-Pawlenki. Strona polska posiadała do dyspozycji 29 dywizji piechoty, w tym jedną ochotniczą i jedną ukraińską, oraz trzy dywizje kawalerii. W ostatnich dniach działań odwrotowych w toku walk obronnych na przedpolach Warszawy utworzone zostały w rejonie rzeki Wieprz dwie grupy uderzeniowe podporządkowane osobiście marsz. Józefowi Piłsudskiemu. W ich skład weszły trzy dywizje z 4 Armii: 14 Dywizja Piechoty generała Daniela Konarzewskiego, 16 Dywizja Piechoty pułkownika Kazimierza Ładosia, 21 Dywizja Piechoty Górskiej generała Andrzeja Galicy, oraz dwie dywizje z 3 Armii: 1 Dywizja Piechoty Legionów pułkownika Stefana Dąb-Biernackiego, 3 Dywizja Piechoty Legionów generała Leona Berbeckiego, i IV Brygada Kawalerii pułkownika Feliksa Jaworskiego. Pierwsza grupa uderzeniowa ześrodkowała się w rejonie Dęblina. Przy tej grupie (przy 14 Dywizji generała Daniela Konarzewskiego) umieścił swoje stanowisko dowodzenia sam marszałek Piłsudski. Obok, przy 16 Dywizji, generał Skierski. Generał Edward Śmigły-Rydz stanął przy 1 Dywizji Piechoty Legionów. Dowódcy najwyższego szczebla znaleźli się przy dywizjach przede wszystkim po to, by w ten sposób podnieść morale wojska, ugruntować wiarę w powodzenie operacji. Wojsko Polskie uczestniczące w bitwie warszawskiej liczyło 113–123 tys. żołnierzy, 500 dział i ponad 1780 karabinów maszynowych, 2 eskadry samolotów, kilkadziesiąt czołgów i samochodów pancernych i kilka pociągów pancernych. Planowanie operacji W nocy z 5 na 6 sierpnia 1920 roku w Belwederze opracowywano ogólną koncepcję rozegrania bitwy. W rozważaniach powrócono do idei, które od końca lipca nurtowały umysły całego polskiego kierownictwa wojskowego. Zamierzano częścią sił zatrzymać uderzenie rosyjskie przed Warszawą, a na prawym skrzydle odtworzyć odwody operacyjne i uderzyć nimi na południową flankę przeciwnika. 6 sierpnia nad ranem marszałek Piłsudski wybrał ostatecznie rejon koncentracji wojsk do przeciwuderzenia. Z zaproponowanych przez szefa Sztabu Generalnego, Tadeusza Rozwadowskiego okolic Garwolina lub Wieprza, marszałek zdecydował się na to drugie miejsce. Przedstawiciel francuskiej misji wojskowej generał Maxime Weygand preferował bliski Warszawy rejon koncentracji i płytki, mniej ryzykowny manewr oskrzydlający z możliwością pogłębienia obrony na kierunku stolicy. Marszałek zdecydował przesunąć grupę uderzeniową na południe, poza linię rzeki Wieprz i wykonać głęboki manewr nie tylko na skrzydła rosyjskiego Frontu Zachodniego, ale także na jego tyły. 6 sierpnia po południu został wydany rozkaz nr 8358/III, który uruchamiał realizację planu operacji. Jest zatytułowany Rozkaz do przegrupowania i wydany przez Naczelne Dowództwo (Sztab Generalny) Oddz. III, a podpisany przez Szefa Sztabu Generalnego gen. por. Tadeusza Rozwadowskiego. Oto fragmenty tego rozkazu (pisownia oryginalna): „Szybkie posuwanie się nieprzyjaciela w głąb kraju, oraz jego poważne próby przedarcia się przez Bug na Warszawę, skłaniają Naczelne Dowództwo do przeniesienia frontu północno-wschodniego na linię Wisły z jednoczesnym przyjęciem wielkiej bitwy pod Warszawą. I. Jako zasadnicze linje obronne Naczelne Dowództwo wybrało: linię rzeki Orzyc-Narew, z przyczółkami mostowemi Pułtusk, przyczółek Warszawa-Wisła, przyczółek Dęblin-Wieprz i dalej na Seret lub Strypę. Linja ta pozwoli na ustawienie wojsk własnych w schody, dogodne do uderzenia na flanki i komunikację posuwających się grup nieprzyjacielskich. Charakter terenu, ugrupowanie i cele nieprzyjaciela, oraz własne zadania dzielą ten front na trzy zasadnicze odcinki (fronty): a) północny od granicy niemieckiej do przyczółka Dęblin włącznie, b) środkowy od Dęblina włącznie po Brody wyłącznie, c) południowy od Brodów włącznie do granicy południowej Państwa. II. Przewodnią ideą operacyjną Naczelnego Dowództwa na najbliższy czas jest: 1. wiązać nieprzyjaciela na południu, przesłaniając Lwów i zagłębie naftowe, 2. na północy nie dopuścić do oskrzydlenia wzdłuż granicy niemieckiej, oraz osłabić nieprzyjaciela przez krwawe odbicie jego oczekiwanych na przyczółkach warszawskich ataków, 3. centrum ma zadanie ofensywne: szybkie zebranie na dolnym Wieprzu armji manewrowej, która by uderzyła następnie na flankę i tyły nieprzyjaciela, atakującego Warszawę, i rozbiła go; grupa wojsk na górnym Wieprzu, zebrana początkowo dla ochrony koncentracji armji manewrowej od wschodu i południowego wschodu, dołączyłaby się następnie do akcji armji manewrowej w kierunku północno-wschodnim. Wtedy też współdziałanie wojsk odcinka północnego jest brane pod uwagę. […] III. Charakterystyka i zadania odcinków: 1. Północny pod dowództwem gen. broni Hallera najbardziej zagrożony ze względu na dążenie nieprzyjaciela do opanowania stolicy, bądź w uderzeniu czołowym, bądź przez ruch okrążający od północy, nie są też wykluczone próby sforsowania Wisły na południe od Warszawy. […] 2. Środkowy pod dowództwem gen. por. Rydza-Śmigłego ma być tą grupą manewrową, która, wykorzystawszy zmęczenie nieprzyjaciela wskutek ataków na przyczółek warszawski oraz skrzydłowe ugrupowanie, energicznem uderzeniem zada klęskę siłom głównym. […] 3. Południowy pod dowództwem gen. broni Dowbor-Muśnickiego ma za zadanie przesłonięcie wschodniej Małopolski w kierunku Hrubieszów-Rawa Ruska. […] IV. Ogólne wytyczne. 1. Od nieprzyjaciela odłączać się na noc, w pierwszą noc wykonać od razu bardzo duży przemarsz, zostawiając tylko słabe arjergardy kawaleryjskie, lub piechotę na wózkach z karabinami maszynowemi […] 2. Tabory i zakłady od razu zacząć ewakuować, licząc się z tem, że ilość przepraw na Wiśle i Wieprzu jest ograniczona […] 6. Na Wiśle istnieją następujące przeprawy: Mosty żelazne Modlin – Warszawa (adaptowane do ruchu kolejowego), Dęblin – Sandomierz, most kołowy Warszawa – Dęblin, most drewniany Puławy – Annopol, most pontonowy ciężki Modlin; w budowie:Warszawa most pontonowy lekki, będzie gotowy 12 sierpnia, Góra Kalwarja – most na berlinkach będzie gotowy 15 sierpnia; promy parowe – Jabłonna i Góra Kalwarja będą czynne od 8 sierpnia. […] V. Wykonanie: a) Odwrót armji frontu północno-wschodniego rozpocznie się 7 sierpnia na noc. […]” Mówiąc skrótowo, planowany manewr polegał na nagłym oderwaniu się wojsk polskich od wojsk sowieckich i dokonaniu w głębokiej tajemnicy przegrupowania polskich dywizji w taki sposób, by w oparciu o obronę na Wiśle, Narwi i Orzycu oraz przyczółku mostowym Modlin – Warszawa podjąć obronę stolicy, a zza Wieprza poprowadzić armią manewrową decydujące kontrnatarcie. Przeciwnatarcie to miało być wykonane pod osłoną wojsk stojących nad Bugiem i na południu. W nocy z 8 na 9 sierpnia gen. Tadeusz Rozwadowski opracował rozkaz operacyjny specjalny nr 10 000, będący ostateczną modyfikacją planu bitwy warszawskiej. Zakładał on dodatkowe wzmocnienie Frontu Północnego i nakładał na 5 Armię gen. Sikorskiego poza zadaniami defensywnymi, również zadania ofensywne. Rozkaz kończył się słowami: nogami i męstwem piechura polskiego musimy wygrać tę bitwę. 12 sierpnia Józef Piłsudski opuścił Warszawę i udał się do Kwatery Głównej w Puławach. Przed wyjazdem złożył na ręce premiera Witosa dymisję z funkcji Naczelnika Państwa i Naczelnego Wodza. W liście do premiera zaznaczał, że jego zdaniem, skoro rozmowy pokojowe z bolszewikami nic nie dały, Polska musi liczyć na pomoc krajów Ententy, a te uzależniają ją od odejścia Marszałka. Witos jednak dymisji nie przyjął. W pierwszych dniach sierpnia z Warszawy do Poznania wyjechał personel placówek dyplomatycznych, ewakuowano także ich archiwa. Szefowie misji dyplomatycznych opuścili miasto 14 sierpnia. W Warszawie pozostali jedynie nuncjusz Achilles Ratti (późniejszy papież Pius XI) oraz poseł Włoch. Przebieg bitwy W jej przebiegu zarysowały się wyraźnie trzy kompleksy wydarzeń: bój na przedmościu Warszawskim walki nad Wkrą manewr znad Wieprza 13 sierpnia, w pierwszym dniu bitwy, nastąpiło gwałtowne natarcie dwóch sowieckich związków taktycznych, jednej dywizji z 3 Armii Łazarewicza i jednej z 16 Armii Sołłohuba. Nacierały one na Warszawę z kierunku północno-wschodniego. Dwie rosyjskie dywizje, które w ostatnim czasie pokonały marszem przeszło 600 kilometrów, uderzyły pod Radzyminem, przełamały obronę 11 Dywizji pułkownika Bolesława Jaźwińskiego i zdobyły Radzymin. Następnie jedna z nich ruszyła na Pragę, a druga skręciła w prawo – na Nieporęt i Jabłonnę. Rozpoczęła się dramatyczna walka pod Radzyminem, która w polskiej legendzie mylnie uznawana jest niekiedy za „bitwę warszawską”. Niepowodzenie to skłoniło dowódcę polskiego Frontu Północnego do wydania dyspozycji wcześniejszego rozpoczęcia działań zaczepnych przez 5 Armię generała Sikorskiego z obszaru Modlina, by tym samym odciążyć 1 Armię osłaniającą Warszawę. W dniu następnym, to jest 14 sierpnia, zacięte walki wywiązały się już wzdłuż wschodnich i południowo-wschodnich umocnień przedmościa warszawskiego – na odcinku od Wiązowny po rejon Radzymina. Siły polskie stawiały wszędzie twardy opór i nacierające wojska rosyjskie nie uzyskały poważniejszych sukcesów. Bardziej stabilna sytuacja w rejonie przedmościa warszawskiego, miała miejsce w rejonie położonym na południe od Radzymina na odcinku od Starej Miłosny poprzez Wiązownę, Emów aż po Świerk, gdzie zacięty i skuteczny opór od 13 do 16 sierpnia stawiały oddziały XXIX Brygady Piechoty płk. Stanisława Wrzalińskiego. 15 sierpnia koncentryczne natarcie odwodowych dywizji polskich (10 Dywizji generała Żeligowskiego i 1 Dywizji Litewsko-Białoruskiej generała Jana Rządkowskiego), po całodziennych zażartych bojach przyniosło duży sukces. Odzyskany został Radzymin i polskie oddziały wróciły na pozycje utracone przed dwoma dniami. 16 sierpnia na liniach bojowych przedmościa warszawskiego toczyły się nadal intensywne walki, ale sytuacja wojsk polskich ulegała częściowej poprawie. W strefie Modlina działania zbrojne początkowo nie dawały również wyraźnego rozstrzygnięcia. 5 Armia generała Sikorskiego, która na rozkaz dowódcy Frontu Północnego przeszła 14 sierpnia do natarcia w kierunku Nasielska, czyniła postępy. Były to jednak sukcesy o znaczeniu lokalnym. Dopiero w dwa dni później, czyli 16 sierpnia, koncentryczne uderzenie armii Sikorskiego, wyprowadzone z południowo-wschodnich fortów Modlina i znad Wkry, doprowadziło do opanowania Nasielska. Dało możliwość kontynuowania dalszych działań na Serock i Pułtusk. Na lewym skrzydle frontu polskiego zaznaczyła się przewaga wojsk radzieckich. 4 Armia Szuwajewa i 3 Korpus Kawalerii Gaja, parły na Płock, Włocławek i Brodnicę, a w rejonie Nieszawy rozpoczęły już forsowanie Wisły. Pod wpływem wiadomości napływających z rejonu Warszawy oraz Włocławka i Brodnicy, naczelny wódz Wojska Polskiego zdecydował się rozpocząć manewr zaczepny znad dolnego Wieprza. 16 sierpnia 1920 rozpoczęło się kontruderzenie. Dywizje grupy uderzeniowej, mające ogromną przewagę nad słabą sowiecką Grupą Mozyrską, ruszyły szerokim frontem, by już w drugim dniu natarcia dotrzeć do szosy Warszawa-Brześć. Rokowało to wyjście na tyły wojsk sowieckich pod Warszawą. Prawe skrzydło natarcia osłaniała 3 Dywizja Piechoty Legionów maszerująca na Włodawę i Brześć. Pod Warszawą wojska sowieckie zostały związane energicznym zwrotem zaczepnym sił polskich przedmościa, wspartych czołgami atakującymi w kierunku na Mińsk Mazowiecki. Postępy uzyskane już w pierwszym dniu natarcia były znaczne. 3 Dywizja Piechoty Legionów zajęła Włodawę. 1 Dywizja Piechoty Legionów odcinek Wisznice-Wohyń, a 21 Dywizja Piechoty Górskiej oraz dywizje wielkopolskie 14 i 16 osiągnęły rubież rzeki Wilgi, zajęły Garwolin i wysunęły patrole pod Wiązowną. 2 Dywizja Piechoty Legionów, przerzucona z zachodniego brzegu Wisły, przejęła rolę odwodu grupy uderzeniowej. 17 sierpnia siły polskie osiągnęły linię Biała Podlaska-Międzyrzec-Siedlce-Kałuszyn-Mińsk Mazowiecki. Piłsudski pojechał do Warszawy i 18 sierpnia wydał stosowne rozkazy do przegrupowania. Miało ono na celu stworzenie grupy pościgowej, która zwłaszcza na prawym skrzydle odciąć miała nieprzyjacielowi odwrót na linię Brześć nad Bugiem – Białystok – Osowiec, doprowadzając do jego osaczenia. W ramach frontu środkowego, pozostającego w dalszym ciągu pod osobistym dowództwem Naczelnego Wodza, utworzona została nowa 2 Armia pod dowództwem gen. Rydza-Śmigłego. W jej skład weszły: 1DPLeg., 3DPLeg., 4BK, 21DP, (z 1 Armii), 41pp (z 5 Armii) oraz „jazda Jaworskiego”. Armia ta otrzymała rozkaz pościgu po osi Międzyrzec – Białystok z równoczesnym obsadzeniem Brześcia nad Bugiem. 4 Armia miała zadanie prowadzić pościg po osi Kałuszyn – Mazowieck. W kierunku północnym (północno-wschodnim), po osi Warszawa – Ostrów – Łomża, pościg miała prowadzić 1 Armia zmniejszona do 8DP i 10DP. 5 Armia miała za zadanie działać w kierunku Przasnysz – Mława i odciąć oraz ostatecznie rozprawić się z 4 i 15 armią nieprzyjaciela oraz korpusem kawalerii Gaja. 3 Armia (7DP i 2DPLeg.), przetransportowana koleją do Lublina, miała osłaniać operacje od wschodu. Można skrótowo powiedzieć, że myślą przewodnią Naczelnego Wodza było działanie, które „rzuci” nieprzyjaciela na granicę niemiecką i odetnie go od dróg wiodących na wschód. Jednak te wytyczne nie zostały w pełni zrealizowane, gdyż 1 Armia opóźniła swoje działanie, a w ostateczności skierowała się miast w kierunku północno-wschodnim, w kierunku działania 5 Armii (północno-zachodnim), przez co umożliwiła 3 i 15 armii sowieckiej odwrót na wschód. Piłsudski w swej książce tak charakteryzuje ten końcowy okres bitwy: Nie marnego kontredansa, lecz wściekłego galopa rżnęła muzyka wojny! Nie dzień z dniem się rozmijał, lecz godzina z godziną! Kalejdoskop w takt wściekłego galopa nakręcony, nie pozwalał nikomu z dowodzących po stronie sowieckiej zatrzymać się na żadnej z tańczonych figur. Pękały one w jednej chwili, podsuwając pod przerażone oczy całkiem nowe postacie i nowe sytuacje, które przerastały całkowicie wszelkie przypuszczenia i czynione plany i zamiary. W tym samym czasie reszta wojsk polskich przeszła do kontrofensywy na całej długości frontu. 5 Armia znad Wkry uderzyła na XV i III Armie bolszewickie. Wskutek (wyjaśnionego poniżej) braku łączności z dowództwem i zmęczenia żołnierzy, większa część wojsk sowieckich przeszła do nieskoordynowanego odwrotu. Część sił sowieckich, 3 korpus kawalerii Gaj-Chana (dwie dywizje) oraz część 4 i 15 armii (6 dywizji), nie mogąc się przebić na wschód, 24 sierpnia 1920 roku przekroczyła granicę niemiecką i została internowana na terytorium Prus Wschodnich. Epizody na miarę zwycięstwa Złamanie rosyjskich szyfrów Według odnalezionych w ostatnich latach i ujawnionych w sierpniu 2005 dokumentów Centralnego Archiwum Wojskowego już we wrześniu 1919 szyfry Armii Czerwonej zostały złamane przez porucznika Jana Kowalewskiego. Manewr polskiej kontrofensywy udał się zatem między innymi dzięki znajomości planów i rozkazów strony rosyjskiej i umiejętności wykorzystania tej wiedzy przez polskie dowództwo. Jak napisał o pracy polskiego radiowywiadu w okresie omawianego konfliktu Mieczysław Ścieżyński, „nieprzyjaciel sam informował dokładnie nasze dowództwo o swym stanie moralnym i materialnym, o swych stanach liczebnych i stratach, o swych ruchach, o osiągniętych zwycięstwach i poniesionych klęskach, o swych zamiarach i rozkazach, o miejscu postoju swych dowództw i rejonach dyslokacyjnych swych dywizji, brygad i pułków”. Jednym z najważniejszych sukcesów polskiego wywiadu w okresie bitwy warszawskiej było przechwycenie i odszyfrowanie radiodepeszy dowództwa XVI Armii z 13 sierpnia, dotyczącej zajęcia Warszawy: Ze sztabu XVI Armii do sztabów podległych dywizji. 13 VIII 1920 r. Rozkaz operacyjny do wojsk XVI Armii. Armie zachodniego frontu po walkach zajęły Mławę – Ciechanów – Pułtusk – Wyszków. 21 dywizji rozkazano dnia 13 VIII uderzyć na nieprzyjaciela działającego naprzeciw prawego skrzydła naszej armii z linii Zegrze – Załubice, w kierunku na Pragę. Rozkazuję dywizjom kontynuować ofensywę i wieczorem dnia 14 VIII 1920 r. zawładnąć następującymi rejonami: 27 dywizja – Łajsk – Stacja Jabłonna – Nieporęt; 2 dywizja – Radzymin – Stanisławów – Pustelnik – (wyłącznie) – Helenów; 17 dywizja – Pustelnik – Marki – Turów – Wołomin; 10 dywizja – Mokrołok – Wawer – Jarosław – Okuniew; 8 dywizja – Karczew – Osieck – Kołbiel. Zwiady dywizyjne do tego czasu powinny dotrzeć aż do linii rzeki Wisły, w granicach dywizyjnych odcinków wyznaczonych w punkcie pierwszym mojej dyrektywy nr 505. Dowódca 27 dywizji ma współdziałać z 21 dywizją przy jej uderzeniu skierowanym na Pragę. Dowódca 10 dywizji ma mieć na widoku, że zależnie od okoliczności jego dywizja może mieć główny kierunek na Pragę w celu sforsowania rzeki Wisły w granicach Warszawy, co wymaga skoncentrowania jednej brygady w rejonie Okuniewa. O otrzymaniu niniejszego natychmiast zameldować. — Dowódca XVI Armii, Sołohub, członek Rady Rewolucyjnej, Piatakow, Komisarz sztabu armii, Batorskij., w: L. Żeligowski, Wojna w roku 1920. Wspomnienia i rozważania, Warszawa 1990, s. 82–83. Mapa i rozkaz Powodzenie planu operacji polegającej na wykonaniu tak głębokiego manewru w dużej mierze zależy od utrzymania jego treści w głębokiej tajemnicy. Naczelne Dowództwo Armii Czerwonej już 13 sierpnia zdobyło pod Brześciem plan polskich działań. Zginął tam dowódca pułku ochotniczego im. Stefana Batorego – mjr Wacław Drohojowski. Znaleziono przy nim mapnik, a w nim rozkaz bojowy wraz z mapą. Rosjanie doszli jednak do wniosku, że jest to mistyfikacja polska, która ma w ten sposób zmusić ich do osłony lewego skrzydła zgrupowania uderzeniowego i tym samym powstrzymać natarcie na Warszawę. Zdobycie radiostacji Jednym z ważniejszych epizodów bitwy warszawskiej było zdobycie przez kaliski 203. Pułk Ułanów sztabu 4. armii sowieckiej w Ciechanowie 15 sierpnia, a wraz z nim – kancelarii armii, magazynów i jednej z dwóch radiostacji, służących Rosjanom do łączności z dowództwem w Mińsku. Polacy wiedzieli, że w tym czasie druga z radiostacji była wyłączona, ponieważ przemieszczała się w inne miejsce. W tym czasie dowódca frontu Michaił Tuchaczewski wydał 4 Armii rozkaz zawrócenia na południowy wschód i uderzenia na armię gen. Sikorskiego, który walczył pod Nasielskiem. Szybkie i skuteczne rozszyfrowanie tego rozkazu przez Polaków umożliwiło przeanalizowanie sytuacji i doprowadziło do podjęcia błyskawicznej decyzji przestrojenia nadajnika warszawskiego na częstotliwość sowieckiej radiostacji i rozpoczęcie skutecznego zagłuszania znacznie odleglejszych nadajników z Mińska, dzięki czemu druga z sowieckich radiostacji, którą 4 Armia dysponowała, po jej uruchomieniu w nowym miejscu, wciąż nie była w stanie odebrać rozkazów Tuchaczewskiego. Warszawa bowiem na tej samej częstotliwości nadawała przez dwie doby bez przerwy teksty Pisma Świętego – jedyne dostatecznie obszerne teksty, które ad hoc udało się dowództwu Cytadeli, gdzie mieścił się polski nadajnik, dać radiotelegrafistom do nieustannego nadawania. Trzeba zaznaczyć, że rozważano również możliwość nadawania błądzącym na Pomorzu oddziałom sowieckim rozkazów fałszywych, ale od pomysłu tego odstąpiono, nie chcąc zdemaskować się ze złamaniem sowieckich szyfrów. Doborowa 4 Armia straciwszy swój sztab oraz łączność z dowództwem frontu, straciła koordynację działań. Nie otrzymawszy z Mińska rozkazów (ściślej: nie będąc w stanie ich dosłyszeć) zmieniających kierunek jej operowania, armia ta ze swoimi sześcioma dywizjami posuwała się nadal wzdłuż linii wyznaczonej ostatnio otrzymanymi rozkazami, co zapędziło ją aż do obecnej wschodniej części Torunia (później niektórzy historycy wojskowi ironizowali, że armia ta w tym czasie walczyła nie z Polską, tylko z traktatem wersalskim). W ten sposób została wyeliminowana z bitwy o Warszawę. Węgierska pomoc materiałowa – amunicja Sojusznicza pomoc z Francji nie docierała z powodu blokady dostaw przez Niemcy, Austrię i Czechosłowację, która 28 lipca 1920 zajęła Zaolzie. II Międzynarodówka Socjalistyczna, popierając bolszewików, agitowała dokerów i marynarzy do blokowania przeładunku zaopatrzenia docierającego do Polski drogą morską przez port w Gdańsku. W początkach lipca 1920 rząd Węgier premiera Pála Telekiego podjął decyzję o udzieleniu pomocy Polsce, przekazując nieodpłatnie i dostarczając w krytycznym momencie wojny na własny koszt drogą przez Rumunię zaopatrzenie wojskowe: 48 milionów naboi karabinowych Mausera, 13 milionów naboi Mannlichera, amunicję artyleryjską, 30 tysięcy karabinów Mauser i kilka milionów części zapasowych, 440 kuchni polowych, 80 pieców polowych. 12 sierpnia 1920 do Skierniewic dotarł transport 22 milionów naboi do Mausera z fabryki Manfréda Weissa w Czepel. Łącznie w latach 1919–1921 rząd Królestwa Węgier przekazał Polsce blisko 100 milionów pocisków karabinowych, ogromne ilości amunicji artyleryjskiej, sprzętu i materiałów wojennych. — Tablica upamiętniająca węgierską pomoc dla Polski Lotnictwo w operacji warszawskiej W końcu lipca 1920 r., kiedy wojska Frontu Zachodniego parły ku Warszawie, Naczelne Dowództwo WP wykonywało przedsięwzięcia zabezpieczające. Doświadczenia w tym dawały ostatnie walki na Froncie Litewsko-Białoruskim oraz na Polesiu, gdzie działało kilkanaście sowieckich eskadr, w sumie około 50 samolotów. W okresie intensywnych walk w wojnie polsko-bolszewickiej (kwiecień – październik 1920) na froncie walczyło 21 polskich eskadr lotniczych, w tym 14 eskadr wywiadowczych, 6 eskadr myśliwskich i jedna eskadra niszczycielska. Pierwszym posunięciem organizacyjnym wycofujących się wojsk polskich było wyznaczenie płk. Adama Zaleskiego na dowódcę lotniczej obrony Warszawy, z zadaniem koordynacji akcji lotnictwa i obrony przeciwlotniczej. Następnym pociągnięciem było wyznaczenie od 20 sierpnia 19 Eskadry do pełnienia stałego dyżuru jednym, a później dwoma samolotami z pilotami. Poza tym zorganizowano sieć obserwatorów (rozmieszczonych głównie na stacjach kolejowych), którzy mieli powiadamiać telefonicznie Port Lotniczy na Mokotowie o zbliżających się samolotach bolszewickich. Przedsięwzięcia te okazały się zbyteczne, ponieważ Tuchaczewski na podejściu pod Warszawę miał tylko jeden sprawny samolot w Grupie Mozyrskiej. Pilot sowiecki przez pomyłkę 15 sierpnia wylądował na terenie zajętym przez Polaków i został wzięty do niewoli. Od 1 sierpnia Polacy prowadzili z lotnisk Warszawy loty rozpoznawcze w celu ustalenia kierunków poruszania się wojsk sowieckich. W bitwie na przedpolach Warszawy planowano użyć 14 eskadr, po sześć w składzie Frontu Północnego i Frontu Środkowego oraz dwie w odwodzie Naczelnego Wodza. Odwrót polskich oddziałów z Litwy, Białorusi i Ukrainy zdezorganizował działalność polskich eskadr. Traciły one, podczas przemieszczenia, samoloty i sprzęt techniczny. Na początku sierpnia większość eskadr lotniczych znalazło się w Warszawie. W Warszawie uzupełniono je samolotami wyremontowanymi w CWL oraz płatowcami które nadeszły z Anglii i skierowano do walki. Płatowce angielskie przydzielono do 1, 9 i 10 Eskadry. Nadejście samolotów angielskich złagodziło kryzys sprzętowy, jednak wystąpiły problemy oswojenia i obsługi sprzętu także przez pilotów. Pierwsze próby pilotów polskich na angielskich samolotach skończyły się rozbiciem kilku samolotów. Jednak wysiłek organizacyjny przyniósł efekty. W czasie operacji M. Tuchaczewskiego na Warszawę, 5 sierpnia przybyła do Warszawy pociągiem lotniczym 16 Eskadra Wywiadowcza. Została ona zaangażowana do obrony miasta. Wspierała wojska na linii Warszawa – Białystok. W Tłuszczu powstało lotnisko polowe na którym stacjonowała. 9 sierpnia samolot wysłany na lot zwiadowczy z Tłuszcza w rejonie Małkini, za linią frontu zbombardował oddział sowiecki. Ostrzelał też bolszewików na moście na Bugu. Samolot otrzymał 12 trafień w kadłub i 42 w skrzydła. Pilot był ranny. 12 sierpnia inny samolot wykonywał rozpoznanie trasy kolejowej Warszawa-Tłuszcz-Łochów. Na wschód od Tłuszcza ostrzelano dwie dywizje sowieckie na marszu. Sowieci odpowiedzieli ogniem. Strzelec zginął, pilot wylądował. Większość lotnictwa polskiego na początku operacji była gotowa do walki. Jednak ponad połowę polskiego sprzętu lotniczego stanowiły dwumiejscowe maszyny wywiadowcze, dlatego używano ich zarówno do rozpoznania, jak i bombardowania oraz kierowania ogniem artylerii i ataków szturmowych na oddziały nieprzyjaciela. Rozpoznanie powietrzne odgrywało dużą rolę w planowaniu operacyjnym polskiego dowództwa ( podczas opracowywania planów bitwy nad Wisłą). Zdołano także dokonać koncentracji wysiłku lotnictwa na najważniejszych odcinkach frontu, np. podczas bitwy nad Wisłą skoncentrowane pod Warszawą eskadry wpłynęły na przebieg walk w rejonie Radzymina. 11 sierpnia Naczelne Dowództwo wydało rozkaz podporządkowujący poszczególne eskadry do armii. Osiem eskadr otrzymał Front Północny (1 i 5 Armia). Front Środkowy (3 i 4 Armia) otrzymał pięć eskadr, z których dwie już nie miały samolotów. Wszystkie zaangażowane, na dzień wydawania rozkazu, w bitwie warszawskiej eskadry miały 55 samolotów i 20 samolotów wchodzących stopniowo do walk między 13–17 sierpnia. Faktycznie brało udział 11 eskadr, z tym, że część miało po 2–4 samolotów. W czasie operacji warszawskiej pod Warszawą skoncentrowano: 8, 12, 13, 16, 17, 19 eskadry, które walczyły pod Radzyminem. Lotnictwo działało na korzyść Naczelnego Dowództwa, frontów i armii. Intensywność działań lotnictwa w operacji była niewielka. Efekty bojowe także skromne. Straty bojowe Rosjan z tytułu działania polskich eskadr były niewielkie. Liczył się jednak efekt moralny działań lotnictwa. Polacy nie napotykali działań lotnictwa sowieckiego w operacji. Straty bojowe lotnictwa polskiego w operacji pod Warszawą były niewielkie i nie powstały w wyniku strat bojowych. Udokumentowane jest zestrzelenie dwóch samolotów z 1 Eskadry wywiadowczej i 13 Eskadry Myśliwskiej. W czasie lotów bojowych uszkodzone były dwa samoloty. Lotnictwo w operacji pod Warszawą wykorzystywane było w większości do rozpoznania nieprzyjaciela, a okresami do zapewnienia łączności. Dane z rozpoznania były jednak fragmentaryczne i nie dawały pełnego obrazu położenia wojsk. Zbyt słabo też w oddziałach lądowych korzystano z danych rozpoznawczych lotnictwa. Dowódcy ogólnowojskowi szczebla frontu i armii nie posiadali umiejętności jego wykorzystania. W rozkazach operacyjnych dowódców frontów i armii brakowało zadań dla lotnictwa. Można to odnieść do 5 Armii, która nie zdołała przy pomocy lotnictwa zlokalizować trasy odwrotu 3 Korpusu Kawalerii Gaj Chana znad Wisły. Działania lotnictwa zależały od pogody. Sporadycznie dokonywano bombardowań i ostrzeliwań z powietrza. Rosjanie w bitwie warszawskiej nie posiadali lotnictwa, zatem polscy piloci nie obawiali się przeciwnika w powietrzu. Rosjanie nie używali też artylerii do ostrzału polskich samolotów. Sporadycznie rosyjska piechota i konnica prowadziła ogień do samolotów z broni ręcznej. Krytycznie po wojnie odniesiono do wykorzystania lotnictwa polskiego w bitwie pod Warszawą. W dniu 13 sierpnia rozpoczęły się w rejonie Warszawy walki, pod Radzyminem. Eskadry 1 Armii latały nad walczącymi wojskami, atakując bombami i ogniem karabinów maszynowych. Podobnie działały eskadry 5 Armii (1, 12 i 13 eskadra), wspierając walczące oddziały w bitwie nad Wkrą, pod Nasielskiem, Pułtuskiem i Płockiem. 14–15 sierpnia pod Radzyminem piloci 19 Eskadry wspierali Dywizję Litewsko-Białoruską. Brak był jednak koordynacji działań pomiędzy wojskami lądowymi a lotnictwem. Wspierały one oddziały walczące nad Wkrą, pod Nasielskiem, Pułtuskiem i Płockiem. W momencie pojawienia się lotnictwa w działaniach nad Radzyminem tylko dwa bataliony 10 Dywizji Piechoty wchodziły do walki. Pozostała część dywizje była na pozycjach wyjściowych, dlatego też działania lotnictwa nie dały rezultatów, mimo że ogień z samolotów rozpędził oddziały nieprzyjaciela i samoloty zbombardowały tyły bolszewickich oddziałów. W walkach 5 Armii gen. Sikorskiego na Wkrą piloci 12 Eskadry dobrze współpracowali z dowództwem, dostarczając cenne informacje z rozpoznania przeciwnika. 16 sierpnia sztab 5 Armii otrzymał dane o panicznym odwrocie bolszewików na Pułtusk. Pozwoliło to dowództwu wydać rozkazy o pościgu, co pozwoliło szybko osiągnąć linię Narwi. 16 sierpnia, w dniu rozpoczęcia operacji znad Wieprza, skąd ruszyła polska kontrofensywa dowodzona bezpośrednio przez J. Piłsudskiego, poderwano do rozpoznania wszystkie samoloty. Załogi przebywały w powietrzu 6–8 godzin, dając cenne informacje o ruchach wojsk przeciwnika i własnych. Na froncie uczestniczyła 10 Eskadra wyposażona 14 sierpnia w 10 nowiutkich samolotów Bristol, lecz nie mogła wziąć udziału w walkach ze względu na nieprzybycie pociągu lotniczego z wyposażeniem i benzyną. Sytuację ratowała 4 Eskadra „Toruńska”, która stacjonowała w rejonie Białobrzegów i rozpoznawała rejon: Garwolin-Siedlce-Parczew oraz 3 Eskadra Wywiadowcza stacjonująca w Dęblinie i posiadająca 3 maszyny. 3 Eskadra w tym dniu wykonała kilka lotów, obrzucając bombami i rozpraszając ogniem karabinów maszynowych szyki oddziałów sowieckich. Intensywnie była ostrzeliwana droga Węgrów – Sokołów – Drohiczyn. 3 i 4 Armie miały jednak najsłabsze lotnictwo, mimo działania na głównym kierunku uderzenia. W czasie prowadzenia kontruderzenia znad Wieprza do 4 Armii gen. Skierskiego przydzielono 9 Eskadrę – 10 płatowców. W Dęblinie stacjonowała 1 Niszczycielska Eskadra Lotnicza (dowódca por. pil. Franciszek Wieden). Po przegrupowaniu wojsk przybyły z Lublina 3 i 10 eskadry wywiadowcze (3 Eskadra miała tylko 3 samoloty). Po 25 sierpnia przybyła na front 2 Eskadra Wywiadowcza (dowódca por. pil. Wiktor Rybotycki). 2 Eskadra pozostawała w Dęblinie do 2 października 1920. Dużą pomoc nacierającym wojskom polskim oddały 2, 3, 10 i 21 Eskadry zgrupowane pod Lublinem. Eskadry Frontu Środkowego (3, „Toruńska”, a od 17 sierpnia także 10 Eskadra) działały w operacji nad Wieprzem. Po rozpoznaniu ustaliły, że na drodze dywizji nie ma nieprzyjaciela. Dla Piłsudskiego były to ważne wiadomości ze względu na to, że spodziewał się uderzenia Grupy Mozyrskiej na Dęblin, co znacznie przyhamowałoby operację. Po przeprowadzonym rozpoznaniu, lotnicy Frontu Środkowego śledzili przebieg przesuwania się polskich dywizji, a następnie pościg za wycofującym się nieprzyjacielem. Dzięki temu Naczelny Wódz miał bieżący przegląd sytuacji. Tuchaczewski, nie posiadając lotnictwa, był tego pozbawiony, dlatego nie miał wiedzy o koncentracji oddziałów polskich, co po części doprowadziło do klęski Frontu Zachodniego. 18 sierpnia szef Lotnictwa Naczelnego Dowództwa wyznaczył na szefa Lotnictwa Frontu Północnego płk. Średnickiego, a na szefa Lotnictwa Frontu Środkowego mjr. Abżółtowskiego. W czasie pościgu samoloty, wykonując loty rozpoznawcze, obrzucały bombami i ostrzeliwały z broni maszynowej oddziały sowieckie. Wojska sowieckie, uciekając, nie organizowały obrony przeciwlotniczej, chociaż pod Drohiczynem został zestrzelony samolot 10 Eskadry. Załodze udało się wylądować i dotrzeć do swojego oddziału. 19 sierpnia, z powodu znacznego oddalenia od walczących wojsk, przeniesiono bazę Lotnictwa Frontu Środkowego do Siedlec. Eskadry Frontu walczyły na dwóch kierunkach, północnym i północno-wschodnim. Lotnicy przyjęli w tym czasie nowy system walki tzw. „wymiatanie”. Po wykryciu wycofujących się kolumn sowieckich załogi obrzucały czoło kolumn bombami, a następnie leciały wzdłuż kolumn, ostrzeliwując je z broni maszynowej. Przyczyniało się to do paniki i demoralizacji wojsk. Klasyczna taka akcja była przeprowadzona 22 sierpnia na drodze Mława – Chorzele. Trzy samoloty zaatakowały w lesie odpoczywające oddziały sowieckie. W czasie bombardowania i ostrzału w panującej panice udało się uciec polskim jeńcom konwojowanym w kolumnie, a oddział polskiej kawalerii przypieczętował los bolszewików. W ciągu czterech dni działań bojowych od 17–20 sierpnia lotnicy wykonali z Warszawy 140 lotów bojowych, podczas których zrzucili ponad dwie tony bomb i 147 razy atakowały oddziały ogniem karabinów maszynowych. W 1920 r. lotnictwo polskie liczyło 210 samolotów bojowych oraz 420 pilotów i obserwatorów (nawigatorów). W 1921 w lotnictwie wojskowym przeprowadzono częściową demobilizację i reorganizację; zmniejszono liczbę eskadr do 13 i utworzono z nich 3 pułki lotnicze. Walki lotników polskich w bitwie warszawskiej zostały upamiętnione po 1990 r. na jednej z tablic poświęconych lotnikom na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie napisem „OPERACJA WARSZAWSKA, BITWY NAD WISŁĄ” Epilog W wyniku bitwy warszawskiej (i następującej po niej niemeńskiej) 15 października delegacje polskie i sowieckie zawarły w Rydze zawieszenie broni, a w marcu 1921 na jego bazie zawarty został traktat pokojowy, który do agresji ZSRR na Polskę 17 września 1939 na osiemnaście i pół roku uregulował stosunki polsko-sowieckie i wytyczył polską granicę wschodnią. Straty Straty strony polskiej wyniosły: ok. 4,5 tys. zabitych, 22 tys. rannych i 10 tys. zaginionych. Szkody wyrządzone sowietom nie są znane. Przyjmuje się, że ok. 25 tys. bolszewików poległo, 60 tys. trafiło do polskiej niewoli, zaś 45 tys. zostało internowanych przez Niemców. Kontrowersje Rosyjskie Za klęskę wojsk rosyjskich w bitwie warszawskiej Tuchaczewski obciążał Józefa Stalina. Twierdził on, że dyrektywa Kamieniewa, dotycząca przekazania z Frontu Południowo-Zachodniego 1 Armii Konnej i 12 Armii pod jego rozkazy zablokowana została właśnie przez Stalina. Inni twierdzili (Szaposznikow, Budionny, Tuleniew, Golikow, Timoszenko, Woroszyłow), że rzeczywista odpowiedzialność spada na Tuchaczewskiego, który źle zorganizował operację zdobycia Warszawy. Znamienne jest, że wszyscy ww. oficerowie przeżyli rok 1937, dosłużyli się wysokich stopni i dożyli długich lat. Ci zaś, którzy wskazywali, że winien jest Stalin, zakończyli swój żywot wraz z marszałkiem Tuchaczewskim w 1937 w ramach tzw. wielkiej czystki. Polskie W 1920 w Polsce rozgorzał spór o autorstwo planu bitwy warszawskiej i miano zwycięzcy. Z czysto technicznego punktu widzenia autorem planu jest gen. Rozwadowski, jednak marszałek Piłsudski, jako Wódz Naczelny, uważał siebie za konstruktora warszawskiego zwycięstwa. Również wielu historyków przyznaje, że koncepcja bitwy należała do marszałka, którą później na papier przelał gen. Rozwadowski. Istnieje jednak szereg dowodów potwierdzających fatalną kondycję psychiczną Piłsudskiego. Na wszystkich rozkazach operacyjnych od 12 do 16 sierpnia widnieje podpis gen. Rozwadowskiego, który przez część historyków uważany jest za głównego architekta zwycięstwa nad bolszewikami. Dodatkowo kontrowersje wzbudza fakt, ze Piłsudski 12 sierpnia złożył dymisję z piastowanych stanowisk na ręce premiera Witosa i udał się w nocy z 12 na 13 sierpnia do majątku Bobowa do swoich córek i przyszłej żony Aleksandry. Trzeba jednak zaznaczyć, że 13 sierpnia o był już w Dęblinie, gdzie przeprowadził odprawę z generałami Śmigłym-Rydzem i Skierskim, a 14 i 15 sierpnia spędził na inspekcjonowaniu pułków Frontu Środkowego. Opozycja jeszcze bardziej komplikowała sytuację, wysuwając w celu zdyskredytowania Piłsudskiego wielu kandydatów, którym to Polacy mieli zawdzięczać zwycięstwo w bitwie warszawskiej, obok Rozwadowskiego Hallera, Weyganda czy Sikorskiego. Służyło temu też podkreślanie „cudowności” zwycięstwa nad Wisłą. Dziś z całą pewnością można powiedzieć, że pozostaje dwóch autorów zwycięstwa: Rozwadowski i Piłsudski; niestety brakuje obiektywnego spojrzenia na cały spór, który budzi wiele kontrowersji i zawiera sporo nieścisłości. Same rozkazy operacyjne, wykształcenie, umiejętność planowania przemawiają za Rozwadowskim, jednak list z 15 sierpnia wskazywałby na Piłsudskiego. Nie zmienia to faktu, że Polska odniosła zwycięstwo dzięki zgodnej współpracy naczelnego dowództwa, które w czasie krytycznym dla kraju potrafiło schować urazy i osobiste niechęci. W historii sztuki wojennej Bitwa Warszawska jest jednak przykładem rozstrzygającego manewru, którego efekt końcowy osiągnięty został myślą przewodnią dowódcy, rzetelną pracą sztabu oraz wysokimi umiejętnościami oficerów i żołnierzy na polu walki. Simon Goodough – popularyzator historii wojen i wojskowości – w wydanej w 1979 r. książce Tactical Genius in Battle, postawił Józefa Piłsudskiego w kręgu zwycięzców 27 największych bitew w dziejach świata. Wymienił go w szeregu takich strategów jak Temistokles, Aleksander Wielki, Cezar, Gustaw Adolf czy Kondeusz. Znaczenie bitwy warszawskiej dla Europy Znaczenie bitwy warszawskiej jest wciąż obiektem badań historycznych. Ambasador brytyjski w przedwojennej Polsce – lord Edgar Vincent D’Abernon nazwał ją już w tytule swej książki „Osiemnastą decydującą bitwą w dziejach świata”. W jednym z artykułów opublikowanych w sierpniu 1930 r. pisał: „Współczesna historia cywilizacji zna mało wydarzeń posiadających znaczenie większe od bitwy pod Warszawą w roku 1920. Nie zna zaś ani jednego, które by było mniej docenione... Gdyby bitwa pod Warszawą zakończyła się zwycięstwem bolszewików, nastąpiłby punkt zwrotny w dziejach Europy, nie ulega bowiem wątpliwości, iż z upadkiem Warszawy środkowa Europa stanęłaby otworem dla propagandy komunistycznej i dla sowieckiej inwazji (...). Zadaniem pisarzy politycznych... jest wytłumaczenie europejskiej opinii publicznej, że w roku 1920 Europę zbawiła Polska”. Francuski generał Louis Faury w jednym z artykułów w 1928 r. porównał bitwę warszawską do bitwy pod Wiedniem: „Przed dwustu laty Polska pod murami Wiednia uratowała świat chrześcijański od niebezpieczeństwa tureckiego; nad Wisłą i nad Niemnem szlachetny ten naród oddał ponownie światu cywilizowanemu usługę, którą nie dość oceniono”. Z kolei brytyjski historyk Fuller napisał w książce Bitwa pod Warszawą 1920: „Osłaniając centralną Europę od zarazy marksistowskiej, Bitwa Warszawska cofnęła wskazówki bolszewickiego zegara (...), zatamowała potencjalny wybuch niezadowolenia społecznego na Zachodzie, niwecząc prawie eksperyment bolszewików”.
Genealogia Wojny i Powstania zbrojne, Wojsko.. - Spisy walczących w I wojnie światowej Bolko - 09-11-2008 - 15:59 Temat postu: Spisy walczących w I wojnie światowej Poszukuję wszelakich publikacji zawirających spis żołnierzy, listy żołnierzy I - wojny światowej. Poszukuję konkretnie informacji na temat mojego przodka. Mój pradziadek Stanisław Kuczara zmarł około 1921 roku w wyniku ran odniesionych podczas służby wojskowej, niestety nie mam zbyt wielu informacji na jego temat, każda pomoc będzie bardzo cenna. pozdrawiam - 09-11-2008 - 16:33 Temat postu: Spisy walczących w I wojnie światowej Witam, Proszę sprawdzić Wojsko P. 1918-20 Indeks żołnierzy Wojska Polskiego w latach 1918-1920 Kategoria : Wojna 1914- 1918 - ... amp;cid=86 oraz Listy jeńców , Listy strat , Obozy jenieckie Kategoria: Wojsko Polskie ... amp;cid=61 oraz Indeksy Nazwisk Kategoria: Wojsko Polskie od 1916r (Biblioteki cyfrowe) ... temat: „ Lista strat Wojska Polskiego 1918-1920” : ... mp;sub=541 Znalazłam nazwiska : Kaczara ; Kuczar Kuczara proszę też sprawdzić: Portal „Inne Oblicze Historii” – Magazyn Miłośników Historii Pozdrawiam serdecznie Maria - 09-11-2008 - 19:21 Temat postu: Spisy walczących w I wojnie światowej Faktycznie ciekawe Forum z masą zdjęć z I wojny światowej. dzięki za namiary jan fturas kamil_360 - 30-10-2010 - 21:53 Temat postu: I Wojna Światowa-lista(?) walczących Witam! Dowiedziałem się ostatnio, że jeden z moich przodków brał udział w I Wojnie Światowej. Czy są jakieś spisy, listy itp. na internecie takich osób? Przepraszam, że zakładam nowy temat, ale nie mogę znaleźć podobnego do mojego. Pozdrawiam, Kamil Śmieszek Płowik_Hubert - 31-10-2010 - 17:59 Temat postu: I Wojna Światowa-lista(?) walczących Mój pradziadek Marcin Nosarzewski ur. 1887 służył wpierw w wojsku carskim, następnie dostał się do austro-węgierskiej niewoli, skąd trafił do Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego. Nie wiem jakie to były lata, nie znam pułku ani nic, tylko to wiem ta temat jego służby wojskowej. Prawdopodobnie służył 10 lat. Jak mogę go znaleźć? Też interesują mnie spisy np. żołnierzy polskich zwerbowanych z austro-węgierskich obozów jenieckich. Pless - 31-10-2010 - 20:25 Temat postu: I Wojna Światowa-lista(?) walczących Do tych, co szukają informacji na temat I wojny i piszą: jeden z moich przodków brał udział w I Wojnie Światowej. ... 0712111736 Niestety w obcym języku, po polsku nic nie znalazłem. Mam listy uczestników walk z Kuby. Jeżeli są potrzeby to chętnie pomogę Augustyniak_Irena - 13-04-2011 - 21:58 Temat postu: I Wojna Światowa-lista(?) walczących Proszę o podpowiedź czy są jakieś spisy osób wcielonych do wojska rosyjskiego w związku z mobilizacją przed 1 wojną światową , pradziadek mieszkał wtedy w Mińsku Mazowieckim i zostało po nim tylko zdjęcie w mundurze rosyjskim , z wojny nie wrócił . Sprawdzałam w Listach strat ale nazwiska nie znalazłam , Czy taki spis byłby w archiwach miejskich lub CAW ? Nie mam orientacji w tym temacie i nie wiem jak prowadzić dalej poszukiwania, dziękuję Irena evelinej@ - 13-04-2011 - 22:16 Temat postu: Witajcie! Wiem, że legiony polskie podlegały formalnie pod wojsko austro-węgierskie. Czy są jakieś szanse ma to, że w archiwach austriackich znajdują się dane osobowe legionistów? Gdzie mogę szukać informacji na ten temat? Pozdrawiam Anastazja kobalka - 06-09-2011 - 10:18 Temat postu: I wojna światowa poszukiwania pradziadka Witam Chciałabym się zwrócić z zapytaniem gdzie szukać listy , wykazu żołnierzy biorących udział w I wojnie opowiadań tylko tyle mi wiadomo , że mój pradziadek Józef Pacyniak brał udział w Cudzie nad Wisłą. Służył pod dowództwem generała Halerra . a jego przełożonym był pułkownik Kłosiński lub Kosiński. Byłabym wdzięczna za jakąkolwiek informację . Pozdrawiam Katarzyna Grazyna_Gabi - 06-09-2011 - 10:52 Temat postu: I wojna światowa poszukiwania pradziadka Katarzyno, Wyszukiwarka ( w Surname: wystarczy wpisac pierwsze litery nazwiska, np. Pac ) Wykaz poleglych i zmarlych: Pacyniak Jozef polegl 13 lipca 1920 Rudnia Pozdrawiam Grazyna kobalka - 06-09-2011 - 11:28 Temat postu: I wojna światowa poszukiwania pradziadka Dziękuję Grażyno ale tę ewentualność juz sprawdziłam . Mój pradziadek jednak zmarł dopiero w 1977 roku .Więc to na pewno nie ten Pacyniak. Pozdrawiam taadek61 - 06-09-2011 - 12:43 Temat postu: I wojna światowa poszukiwania pradziadka bronisława grabowskiego służył w wojsku austryjackim pozdrawiam tadeusz prażmowski Płowik_Hubert - 06-09-2011 - 15:24 Temat postu: I wojna światowa poszukiwania pradziadka Istnieje jakaś wyszukiwarka żołnierzy będących pod dowództwem Piłsudskiego? Kolank0 - 12-01-2012 - 12:14 Temat postu: I wojna światowa poszukiwania pradziadka Ja zaś szukam informacji o moim pradziadku Andrzeju PIętka s. Ambrożego, który walczył w armii carskiej (mam jego zdjęcie w mundurze wersja wykadrowana z innego zdjęcia na którym stał z dwoma innymi żołnierzami. Oryginał zdjęćia zaginął). Wiem, że dostał się do Pruskiej niewoli i tam dotrwał końca konfliktu. na tym się cała moja wiedza kończy. Podejrzewam, że I WŚ zastała go już w armii. W 1914 roku miał 24 lata. Niestety mam pełną świadomość nikłch szans na powodzenie. Zachowany materiał archiwalny jest szczątkowy. Prawie wszystkie archiwa dotyczące Polaków służących w armii carskiej zostały zniszczone podczas II WŚ. Podbnie jest z dokumentacją z obozów jenieckich. To co przeglądamy to są szczątki zawierające po kilkaset nazwisk. Tym czasem wystarczy wspomnieć, że od sierpnia do września 1914 r. w wyniku działań wojennych w Prusach Wschodnich do niewoli dostało się około 137 tys !!!! żołnierzy rosyjskich. To co mi zostało po pradziadku tamtego okresu, oprócz zdjęcia w mundurze carskim, jest mocno zniszczona już mapa Królestwa Polskiego. polecam: Tuchola cz. I ... 870AB805-3 Tuchola cz. II ... 870AB805-3 ------------- Wojciech P Malgonia - 12-01-2012 - 13:00 Temat postu: I wojna światowa poszukiwania pradziadka Witaj! Z Twojego postu nie wynika (przynajmniej dla mnie) czy Twoj przodek byl zawodowym zolnierzem, czy tez zostal "po prostu" zaciagniety" do armii. Moj dziadek ukonczyl w 1914 r. Wilenska Szkole Oficerska - czyli poszedl po szkole prosto na wojne - sluzyl rowniez w armii carskiej, przynajmniej do pewnego czasu. Byl zawodowym oficerem, czyli pozostal w wojsku - oczywiscie potem w WP (do 1946). W CAWie jest obszerna teczka osobowa mojego dziadka - rowniez z bardzo duza iloscia dokumentow z czasow jego sluzby w wojsku carskim. Jesli wiec Twoj pradziadek rowniez po I WS pozostal w wojsku, to jest szansa na to, ze w CAWie jest Jego teczka, rowniez z dokumentacja z armii carskiej. Pozdrawiam Gosia Kolank0 - 12-01-2012 - 22:26 Temat postu: I wojna światowa poszukiwania pradziadka Według moich informacji odbywał obowiązkową sześcioletnią służbę wojskową. (zgodnie z ustawą z 13 stycznia 1874 r.) Obowiązkowi wojskowemu, poza pewnymi wyjątkami, podlegali wszyscy mężczyźni którzy ukończyli 21 lat. I WŚ mojego pradziadka zastała, gdy miał 24 lata... Na jego zdjęciu jakie się zachowało do dzisiaj nie posiada żadnych dystynkcji, a po powrocie z niewoli, ożenił się i zajął się gospodarką. hmm. Niemniej jednak przy okazji naszej rozmowy wpadłem na kilka pomysłów i mam nadzieję, że nie będzie to oznaczało wizyty w Rosji... możek iedyś.... Wojciech P annapytel - 31-08-2012 - 14:42 Temat postu: uczestnik I wojny światowej ?? Witam, poszukuję jakichkolwiek danych na temat mojego przodka, a w sumie co się z nim stało. Został powołany albo sam się zaciągnął w czasie I wojny światowej. Nazywa się Franciszek Stepnowski i urodził się około 08/09/1881r. we wsi Jambrzyki koło Szczuczyna (obecnie woj. podlaskie). W momencie wyruszania na wojnę miał żonę Helenę Stepnowską zd. Zajczewska (około 1887 Rydzewo Szlacheckie + Jambrzyki 07/02/1971) oraz trójkę dzieci Piotr, Wacław i Sabina. Jego ojciec to najprawdopodobnie Paweł Stepnowski i Michalina Stepnowska zd. Wróblewska. Niestety nikt nie wie czy przeżył czy zginał na wojnie. Nikt z rodziny nie wie gdzie walczył ani też nie ma żadnych dokumentów na ten temat. Proszę o pomoc. kaaczorr174 - 31-08-2012 - 23:14 Temat postu: uczestnik I wojny światowej ?? witam, mam podobną prośbę odnośnie mojego przodka Nikodema Walewskiego (Waleskiego) syna Atnoniego i Anny z Olszewskich. Zmarł on podobno w obozie jenieckim na terenie Prus Wschodnich w roku 1914-1915, czy ktos mogly podpowiedziec gdzie szukac czegos na ten temat? Warakomski - 01-09-2012 - 08:26 Temat postu: Powiatowy Urząd ds. Powinności Wojskowej / Szczuczyn, Gubernia Łomżyńska/ Tam księga rejestrowa z zapisami dotyczącymi wcielanych do wojska poborowych, w tym jednostka wojskowa do której został skierowany / od tego trzeba zacząć/ ... ly_id=2961 Krzysztof annapytel - 01-09-2012 - 16:20 Temat postu: dziękuję bardzo. mam nadzieję że teraz coś ruszy Paola_ - 18-02-2013 - 14:08 Temat postu: Witam, Czy do tego Powiatowego Urzędu trzeba się pofatygować osobiście czy można do nich napisac? Może ktoś się orientuje? Pozdrawiam Joanna_Lewicka - 18-02-2013 - 19:24 Temat postu: Witam! Stryja swojego męża szukałam w różnych, znanych mi spisach. Wreszcie zaczęłam pracowicie przeszukiwać tzw. "listy strat", które były publikowane przez władze wiedeńskie, a które są dostępne w sieci. Znalazłam! Mam teraz datę śmierci i jednostkę, jeszcze szukam miejsca, gdzie jest pochowany (Albania). Potwierdziło się zdanie, że genealogia wymaga cierpliwości! Pozdrawiam- Joanna Piachu2 - 29-01-2014 - 21:31 Temat postu: Dodam swój skromny wpis, otóż mój dziadek Domink Mikulski również brał udział w I WŚ, w randze chyba plutonowego. Na foto widać dokument wystawiony 29 Grudnia 1922r przez Dowództwo 2 Kompanii 28 Baonu Saperów WP w Modlinie. Drugi papier już z 5 Stycznia 1923r. irek55134 - 10-06-2014 - 10:49 Temat postu: Mój pradziadek Antoni Konwent też brał udział w I wś. Niestety nie mam żadnych dokumentów potwierdzających to- tylko mała metryczka od księdza, że był żołnierzem... urodzony 3 I 1879r. w Słonej Parafia Zakliczyn. Syn Marcina i Marianny Gąsior Turzański_Jerzy - 28-11-2014 - 19:22 Temat postu: Mieszkańcy Żupania w Armii Austro-Węgier Mieszkańcy Żupania wspomniani w Listach strat i Wiadomościach o rannych i chorych Armii Austro-Węgier w okresie I WŚ. Zestawienie jest oczywiście najprawdopodobniej niekompletne ponieważ: nie miałem dostępu do wszystkich wydań, publikowane dane bardzo często są niekompletne lub błędne, występuje bardzo dużo literówek. Budaj Johann, ResGefr., IR. Nr. 9, 9. Komp., Galizien, Skole, Żupanie, 1888; kriegsgef., Kowrow, Russland. (Lista strat Nr. 447 z Budaj Paul, Inft., LIR. Nr. 33, 1. ErsKomp., Zupanie, 1885, Schuss i. d. Oberschenkel, ResSpit. in Leitmeritz. (Wiadomości o rannych i chorych Nr. 149 z Budaj Paul, ErsResInfst., LIR. Nr. 33, 1. ErsKomp., Galizien, Skole, Zupanie, 1885; kriegsgef., Saratow, Russland. (Lista strat Nr. 471) Chromiak Wasyl, LstInfst., IR. Nr. 9, 2./XXIX. Komp., Galizien, Skole, Żupanie, 1896, verw. (Lista strat Nr. 643 z Crepa Andreas, Inft., LIR. Nr. 32, 2. Komp., Galizien, Skole, Zupanie, 1893, verw. (Lista strat Nr. 153 z Czepa Alexander, ErsResSchutze, SchR. Nr. 33, 1. ErsKomp., Galizien, Skole, Cupanie, 1883; kriegsgef., Solotoncscha, Russland. (Lista strat Nr. 592 z Czepa Basil, Schutze, SchR. Nr. 33, 2. Komp., Galizien, Skole, Żupanie, 1888; kriegsgef., Charkow, Russland. (Lista strat Nr. 592 z Diorka Andreas, Inft., LIR. Nr. 33, 3. Komp., Galizien, Skole, Zupanie, 1889; verw. (Lista strat Nr. 334 z Diorka Michał, Inft., IR. Nr. 9, 11. Komp., Galizien, Skole, Żupanie, 1889, kriegsgef. (Lista strat Nr. 174 z Diorko Fedio, LstInft., IR. Nr. 9, 1. ErsKomp., Galizien, Skole, Zupanie, 1895, verw. (Lista strat Nr. 297 z Gurniak Alexander, Korp., LIR. Nr. 33, 1. Komp., Galizien, Stryj, Zupanie, 1887; kriegsgef., Tomsk, Russland. (Lista strat Nr. 471 z Hołik Alexius, Inft., IR. Nr. 3, zugeteilt dem IR. 3. Galizien, Skole, Zupanie, 1890, tot (18./6. 1915). (Lista strat Nr. 221 z Hurniak Johann, Infst., IR. Nr. 9, 14. Komp., Galizien, Skole, Żupanie, 1889; verw., kriegsgef., Vereinigtes Feldspital Nr. 17 in Moskau, Russland. (Lista strat Nr. 495 z Hurnlak Johann, Inft., IR. 1./XII. ErsKomp., Galizien, Skole, Zupanie, 1889, verw. (Lista strat Nr. 262 z Hyrycz Andreas, Gefr., LIR. Nr. 33, 3. ErsKomp., Galizien, Skole, Żupanie, 1881; kriegsgef., Simbirsk, Russland. (Lista strat Nr. 471 z Ilnicki Johann, ErsResInfst., IR. Nr. 9, 1. ErsKomp., Galizien, Skole, Żupanie, 1882; kriegsgef., Jaransk, Gouvernement Wjatka, Russland. (Lista strat Nr. 495 z Jablinski Jurko, LstInfst., IR. Nr. 9, 2. ErsKomp., Galizien, Skole, Żupanie, 1878; kriegsgef., Balachna, Gouvernement Nishnij-Nowgorod, Russland. (Lista strat Nr. 495 z Jabłoński Fedor, LstInft., IR. Nr. 9, 3. ErsKomp., Galizien, Skole, Żupanie, 1886; kriegsgef., Balachna, Gouvernement Nischnij-Nowgorod, Russland. (Lista strat Nr. 431 z Jabłoński Georg, LstInft., IR. Nr. 9, 3. ErsKomp., Galizien, Skole, Żupanie, 1878; kriegsgef., Balachna, Gouvernement Nischnij-Nowgorod, Russland. (Lista strat Nr. 431 z Jampel Chaim, ErsResSchutze, SchR. Nr. 33, 4. ErsKomp., Galizien, Skole, Żupanie, 1885; kriegsgef., Station Bogoduchow, Gouvernement Charkow, Russland. (Lista strat Nr. 592 z Jewczynic Paul, Inft., IR. Nr. 9, 4. ErsKomp., Galizien, Skole, Żupanie, 1893, verw. (Lista strat Nr. 305 z Jewczyniec Andreas, ResInft., IR. Nr. 9, 1. Komp., Galizien, Skole, Żupanie, verw. (Lista strat Nr. 42 z Kosciow Andreas, Inft., LIR. Nr. 33, 4. Komp., Zupanie, 1887, Schuss i. d. r. Hand, VereinsResSpit. des Frauenhilfsvereines in Prag. (Wiadomości o rannych i chorych Nr. 173 z Kosciow Andreas, Inft., LIR. Nr. 33, 4. Komp., Zupanie, 1887, Schuss i. d. r. Hand, Vereinsspital in (Frauenhilfsverein) Prag. (Wiadomości o rannych i chorych Nr. 178 z Kościów Wasyl, LstInfst., IR. Nr. 9, 4. Komp., Galizien, Skole, Zupanie, 1895; verw. (Lista strat Nr. 699 z Kostiuk Zacharius, Inft., IR. Nr. 9, 3. Komp., Galizien, Skole, Żupanie, kriegsgef. (Lista strat Nr. 42 z Lapundiak Hryń, LstGefr., IR. Nr. 9, 12. Komp., Galizien, Skole, Zupanie, 1898; verw. (Lista strat Nr. 699 z Matkowski Anton, Inft., IR. Nr. 9, 2./9. Marschkomp., Galizien, Skole, Zupanie, 1878, kriegsgef. (Lista strat Nr. 287 z Palków Johann, Kan., FKR. Nr. 30, Batt. 3, Galizien, Skole, Żupanie, 1886. kriegsgef. (Lista strat Nr. 188 z Palków Johann, ResFahrkan., FKR. Nr. 24, Batt. 3, Galizien, Skole, Zupanie, 1886. (War kriegsgef. in Russland gemeldet. ImAustauschwege als Kriegsinvalider zuruckgekehrt.) (Lista strat Nr. 416) Promio Iwan, Infst., IR. Nr. 9, Galizien, Skole, Żupanie, 1884; gestorben (4./4. 1918). (Lista strat Nr. 690 z Proniow Semen, Inft., LIR. Nr. 33, 3. Komp., Galizien, Skole, Zupanie, 1880, verw. (Lista strat Nr. 209 z Proniw Ilko, Inft., IR. Nr. 9, IV./6. Marschkomp., Galizien, Skole, Zupanie, 1891, kriegsgef. (Lista strat Nr. 147 z Schakmar Paul, LstInfst., IR. Nr. 9, 4. Komp., Galizien, Skole, Zupanie, 1887; verw. (Lista strat Nr. 560 z Surmaj Jurko, Inft., LIR. Nr. 33, 1. ErsKomp., Galizien, Skole, Żupanie, 1888; tot ( 1915). (Lista strat Nr. 403 z Szehmar Wasyl, Inft., IR. Nr. 9, 1. ErsKomp., Zupanie, 1895, Schuss i. d. Bauch, 8./7. 1915 gestorben im Feldspital Nr. 9/10, beerdigt am Friedhof in Janów, Russisch-Polen. (Wiadomości o rannych i chorych Nr. 448 z Szekmar Alexander, Inft., IR. Nr. 45, 2. ErsKomp. statt 7. Komp., Galizien, Skole, Żupanie, 1892, verw. (Lista strat Nr. 80) Tałajło Basil, ResInft., IR. Nr. 9, 3. Komp., Galizien, Skole, Żupanie, 1889, kriegsgef. (Tomsk, Russland.) (Lista strat Nr. 174 z Tałajło Roman, Inft., IR. Nr. 45, 2. ErsKomp., Galizien, Skole, Zupanie, 1891; kriegsgef., Aschabad, Gebiet Transkaspien, Russland. (Lista strat Nr. 450 z Tataiło Iwan, Inft., LIR. Nr. 17, 3. Komp., Galizien, Skole, Żupanie, 1896; kriegsgef., Russland. (Lista strat Nr. 450 z Tatajło Lukas, Inft., LIR. Nr. 33, 7. Komp., Galizien, Skole, Żupanie, 1879; verw. (Lista strat Nr. 334 z Turlanski Elias, Inft., LIR. Nr. 33, 5. Komp., Galizien, Stryj, Zupanie, 1888, verw. (Lista strat Nr. 209 z Turzański Anton, Infst., IR. Nr. 9, 12. Komp., Galizien, Skole, Zupanie, 1896; verw. (Lista strat Nr. 534 z Turzański Ludwig, Lt. i. d. Evid., LstIR. Nr. 20, 12. Komp., Zupanie (Galizien), 1882, krank, RekonvAnstalt im Reichsratsgebaude in Wien I. (Wiadomości o rannych i chorych Nr. 176 z Turzański Rudolf, Inft., IR. Nr. 9, 11. Komp., Galizien, Skole, Żupanie, 1886, kriegsgef., (Lista strat Nr. 174 z Wisznowski Anton, LstInfst., IR. Nr. 12, 7. Komp., Galizien, Skole, Zupanie, 1896; verw. (Lista strat Nr. 594 z Wiśniowski Anton, LstInfst., IR. Nr. 9, 9. Komp., Galizien, Skole, Żupanie, 1896; verw. (Lista strat Nr. 534 z Wiśniowski Dominik, LstInfst., IR. Nr. 9, 4. ErsKomp., Galizien, Skole, Żupanie, 1894; kriegsgef., Charkow, Russland. (Lista strat Nr. 495 z Wiźniowski Dominik, LstInfst., IR. Nr. 9, Galizien, Skole, Zupanie, 1894; kriegsgef., Charkow, Russland. (Lista strat Nr. 635 z Visneszky Vladislav, Inft., LIR. Nr. 11, 7. Komp., Zupanie, Stryj, 1893, Verletzung, MilBeobSpit. Nr. 1 in (Wiadomości o rannych i chorych Nr. 436 z Turzański_Jerzy - 29-11-2014 - 17:38 Temat postu: Turzańscy w Armii Austro-Węgier w IWŚ Turzańscy wspomniani w Listach strat i Wiadomościach o rannych i chorych Armii Austro-Węgier w okresie I WŚ. Zestawienie jest oczywiście najprawdopodobniej niekompletne ponieważ: nie miałem dostępu do wszystkich wydań, publikowane dane bardzo często są niekompletne lub błędne, występuje bardzo dużo literówek. Turzanski Andreas, Inft., LIR. Nr. 20, 12. Komp., Galizien, Rohatyn, Lipica dolna, 1891; kriegsgef., Nikolajewsk, Gouvernement Samara, Russland. (Lista strat Nr. 390 z Turzanski Anton, Inft., IR. Nr. 9, 3. ErsKomp., Liptanzo, 1893, krank, ResSpit. in Szombathely. (Wiadomości o rannych i chorych Nr. 462 z Turzański Anton, Infst., IR. Nr. 9, 12. Komp., Galizien, Skole, Zupanie, 1896; verw. (Lista strat Nr. 534 z Turzanski Anton, LstInfst., IR. Nr. 9, Galizien, Skole, Korczyn, 1896; kriegsgef., Charkow, Russland. (Lista strat Nr. 635 z Turzanski Basil, Gefr., IR. Nr. 77, 10. Komp., Czaikovice, 1885, krank, Garnisonsspital Nr. 2 in Wien, III. (Wiadomości o rannych i chorych Nr. 27 z Turzański Basil, ResInft. TitGefr., IR. Nr. 77, 10. Komp., Galizien, Rudki, Czajkowice, 1885; kriegsgef., Pensa, Russland. (Lista strat Nr. 379 z Turzański Basilius, ErsRes., IR. Nr. 77, 1. ErsKomp., Galizien, Stary Sambor, Niedzielna, 1889, kriegsgef. (Russland.) (Lista strat Nr. 247 z Turzanski Emil, Inft., IR. Nr. 58, 1. Komp., Biszow, 1881, Schuss i. d. r. Schulter, Kriegsspital in Budapest, Cso-bancz-utca. (Wiadomości o rannych i chorych Nr. 163 z Turzański Gregor, Jag., FJB. Nr. 14, 3. Komp., Galizien, Stary Sambor, Niedzielna, 1891, verw. (Lista strat Nr. 253 z Turzanski Josef, Inft., IR. Nr. 15, 3. Komp., Galizien, Tarnopol, Ostalce, 1885; kriegsgef., Vereinigtes Evakuationsspital in Kursk, Russland. (Lista strat Nr. 430 z Turzański Ludwig, Lt. i. d. Evid., LstIR. Nr. 20, 12. Komp., Zupanie (Galizien), 1882, krank, RekonvAnstalt im Reichsratsgebaude in Wien I. (Wiadomości o rannych i chorych Nr. 176 z Turzański Michael, Gefr., IR. Nr. 9, 10. Komp., kriegsgef., (Lista strat Nr. 174 z Turzański Michael, LstInft., IR. Nr. 55, 10. Komp., Galizien, Podhajce, Dryszczów, 1885, verw. (Lista strat Nr. 313 z 1915) Turzański Michael, (Lista strat Nr. 412 z 1916) Turzanski Nikolaus, Gefr., IR. Nr. 24, 10. Komp., Kolomea, 1890, krank, VereinsResSpit. in Oderberg. (Wiadomości o rannych i chorych Nr. 243 z Turzański Peter, Inft., IR. Nr. 95, 11. Komp., verw. (Lista strat Nr. 261 z Turzański Peter, LstKorp., IR. Nr. 95, 4. Komp., Galizien, Kolomea, 1895; verw. (Lista strat Nr. 469 z Turzański Rudolf, Inft., IR. Nr. 9, 11. Komp., Galizien, Skole, Żupanie, 1886, kriegsgef., (Lista strat Nr. 174 z Turzanski Semen, LstGefr., IR. Nr. 21, MGA. III, Galizien, Śniatyn, Stecova, 1894: verw. (Lista strat Nr. 544 z Turzański Sofron, Zugsf., LIR. Nr. 33, 1. Komp., verw., (Lista strat Nr. 209 z Turzanski Stefan, Inft., IR. Nr. 55, 3. ErsKomp., Lipica dolna, 1886, Schuss i. d. Hals, 3./7. 1915 gestorben im Feldspital Nr. 2/4, beerdigt in Biłgoraj neben dem israel. Friedhof. (Wiadomości o rannych i chorych Nr. 446 z Turzański-Kahanowicz Basil, ErsRes., IR. Nr. 89, 11. Komp., Galizien, Rudki, Czajkowice, 1884, verw. (Lista strat Nr. 144 z Krzysztof_Gruszka - 30-11-2014 - 08:44 Temat postu: Turzańscy w Armii Austro-Węgier w IWŚ jakichkolwiek wiadomości o moim pradziadku który walczył w 1 wojnie światowej,został ciężko ranny,miał amputowaną Gruszka z w wdzięczny za każdą wiadomość .Pozdrawiam Krzysztof matix123 - 30-11-2014 - 15:17 Temat postu: Turzańscy w Armii Austro-Węgier w IWŚ Witaj. Rzędowice w województwie podkarpackim jak sądzę, czyli zabór austriacki. Czyli powinieneś coś znaleźć w Listach Strat na stronie Biblioteki Cyfrowej Małopolskiego Towarzystwa Genealogicznego i na stronie Kramerius. Pozdrawiam. Mateusz. Czechura_Asia - 03-02-2015 - 22:58 Temat postu: Turzańscy w Armii Austro-Węgier w IWŚ Poszukuje jakichkolwiek informacji o moim przodku, który walczył w I Wojnie Światowej Antoni Czechura syn, Jana i Agnieszki Durdy parafia Wola Baranowska. Wiem z opowieści tyle, że trafił do niewoli niemieckiej najpierw, później trafił na Sybir ale zdołał uciec. Nie znam przydziału ani innych szczegółów. Jakby ktoś miał jakieś wskazówki to byłabym bardzo wdzięczna za pomoc. vnukinga - 03-02-2015 - 23:45 Temat postu: Turzańscy w Armii Austro-Węgier w IWŚ Dzien dobry, poszukuje informacji na temat brata mojego pradziadka, ktory zginal podczas I wojny swiatowej. Urodzil sie ok. 1870 roku w Zubowszczyznie, powiat wolkowyski. Zostal wcielony do armii carskiej i sluch po nim zaginal. Ktos pozniej przyniosl rodzinie wiadomosc, ze polegl (ktos rozpoznal jego cialo), ale oficjalnego potwierdzenia naturalnie nigdy nie dostali. Nazywal sie Stefan Rogożko i byl synem Wincentego Rogożko . Bede bardzo wdzieczna za wszelkie wskazowki gzdie ewentualnie szukac informacji na ten temat. Dziekuje i pozdrawiam Kinga Vnuk maddalenka2424 - 04-02-2015 - 02:52 Temat postu: Turzańscy w Armii Austro-Węgier w IWŚ Witam, mój pradziadek został wcielony do armii Austro-Węgier. Znalazłam pocztówkę, jaką napisał do swojej ówczesnej narzeczonej (mojej prababci), z stemplem pocztowym z dnia 7 XI 1916(?) Nowy Sącz 1 a w niej "już wyszedłem ze szpitala i jestem przy komp. - byłem u doktora (...) dostałem III. grupę, na razie nie pisz aż Ci przyślę dokładny adres...". Dodam, że przed wybuchem I wojny mieszkał w Borzęcinie (pow. brzeski). Chciałabym się dowiedzieć więcej na temat pradziadka dlatego zwracam się z prośbą o jakieś wskazówki, sugestie gdzie szukać. Aktualnie wyjazd do archiwum do Wiednia nie wchodzi w grę. W przyszłości na pewno tam pojadę pozdrawiam Magda Wiśniowiecki_Marek - 04-02-2015 - 09:12 Temat postu: Turzańscy w Armii Austro-Węgier w IWŚ Magdo! Najszybciej i najpewniejsze odpowiedzi w zadanym temacie znajdziesz na forum Pozdrawiam, Marek - 04-02-2015 - 09:56 Temat postu: pocztaj ten mój watek o poszukiwaniach Stryja JP2 ...................... ... highlight= ...................... Jest tam wiele pomocnych linków do biuletynów o rannych poległy w KUK trudno te wszystkie linki podsyłac jakby co zapytaj to jeszcze podpowiem jak szukac choc to czasochłonne. Moze dasz sobie rade. jan Antosiewicz_Anna - 07-03-2015 - 12:01 Temat postu: I wojna światowa poszukiwania pradziadka ja szukam informacji o jeńcach wojennych. Mój przodek słuzył prawdopodobnie w armii niemieckiej(polskiej wtedy nie było) i dostał sie do niewoli angielskiej, kompletnie nie wiem gdzie szukać informacji, nie iwem nawet w jakiej jednostce słuzył, czy na podstawie daty urodzenia, i miejscowosci moge gdzies znaleźć info w jakiej jednostce słuzył? gienia - 07-03-2015 - 19:10 Temat postu: Turzańscy w Armii Austro-Węgier w IWŚ Witam, w krameriusie nie występuje nazwisko Rogożko, ale jest nazwisko Czechura, do przeglądania aż 11 stron ... t=Czechura Gienia. - 10-03-2015 - 18:33 Temat postu: Re: Turzańscy w Armii Austro-Węgier w IWŚ maddalenka2424 napisał: Witam, mój pradziadek został wcielony do armii Austro-Węgier. Znalazłam pocztówkę, jaką napisał do swojej ówczesnej narzeczonej (mojej prababci), z stemplem pocztowym z dnia 7 XI 1916(?) Nowy Sącz 1 a w niej "już wyszedłem ze szpitala i jestem przy komp. - byłem u doktora (...) dostałem III. grupę, na razie nie pisz aż Ci przyślę dokładny adres...". Dodam, że przed wybuchem I wojny mieszkał w Borzęcinie (pow. brzeski). Chciałabym się dowiedzieć więcej na temat pradziadka dlatego zwracam się z prośbą o jakieś wskazówki, sugestie gdzie szukać. Aktualnie wyjazd do archiwum do Wiednia nie wchodzi w grę. W przyszłości na pewno tam pojadę pozdrawiam Magda Magdo jeśli Borzecim to 1/ archiwum kuri w tarnowie kopie akt metrykalnych. choc moze spróbój odszukac strone parafii napisac np maila. jesli to nie da efektu to powinien byc numer telefonu zadwonic . porozmawiac o przodku. z doswiadczenia pod koniec dyzuru parafii. potem ewentualnie wysłac list z prosba o dane. o ostatecznosci powinny bycfotokopie z tego terenu u mormonów . i sprowadzic mikrofilm z kopiami ksag parafialnych. tych z archiwum diecezjalnym w tarnowie. Jedna uwaga w tych ksiegach sa apisy o przodkach bł. karoliny Kózka i tu czasami sa problemy jak w ksiegach sa zapisy o znanych postaciach. czasami takie parafie sie strasznie uwazaja za waznen np Wadowice czy Czaniec o białej niewspomne. Wpisałem sie w ten watek to napisz o postepach w pracach jak porady nie dadzą skutku to spróbóje swoich kontaktów ale to wtedy potrwa wiele tygodni. ale spróbój odszukac strone parafi i pogadac moze szybko ci pomoga. kiedys czytałem te ksiegi i kiedys 10 lat temu niebyło problemów. jan Wiśniowiecki_Marek - 11-03-2015 - 10:10 Temat postu: Re: Turzańscy w Armii Austro-Węgier w IWŚ @ Antosiewicz Anna Przeszukaj najpierw tu: Pozdrawiam, Marek Kaczmarek_Aneta - 02-12-2016 - 05:16 Temat postu: Re: Turzańscy w Armii Austro-Węgier w IWŚ Witam dorzucę wyszukiwarkę kart rejestracyjnych żołnierzy wojsk amerykańskich, którzy brali udział w Wielkiej Wojnie: Polskie nazwiska wprowadzamy bez polskich znaków. Warto poszukać po miejscu urodzenia, bo bywa, że nie wiemy nawet iż nasz przodek wyemigrował do USA, albo po prostu jego nazwisko zostało przekręcone. Przykład: Pindelski - Pindelshi ... id=1968530 Po kliknięciu na ikonkę aparatu fotograficznego mamy dostęp do karty rejestracyjnej Bolesława Pindelskiego ... cc=1968530 Akt urodzenia nr 101 żołnierza: ... 8&y=43 Polecam! Aneta Bogusław_Woyciech - 02-12-2016 - 11:58 Temat postu: Re: Turzańscy w Armii Austro-Węgier w IWŚ Aneto bardzo dziękuję za wskazanie wyszukiwarki. Działa rewelacyjnie. Bogusław Michał_Bąbol - 28-12-2016 - 18:44 Temat postu: Re: Turzańscy w Armii Austro-Węgier w IWŚ Witam! Czy istnieje możliwość znalezienia informacji o moim pradziadku, który podczas I WŚ służył jako stajenny w jednej z jednostek austriackich pod Wadowicami? Następnie został wzięty do niewoli rosyjskiej. Czy z uwagi na to, że nie służył tam, jako żołnierz, da się znaleźć jakąkolwiek informację na Jego temat? Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB GroupCredits
Pamięci bohaterów poległych i zmarłych w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 oraz walczących na kresach wschodnich 1919-1921. Lista uczestników walk o niepodległość nie pretenduje do całościowej. Zestawienia alfabetycznego na podstawie ksiąg metrykalnych i zasobów Muzeum Regionalnego w Trzemesznie dokonał dr Andrzej Leśniewski. Starszy szeregowy Antoni Marciniak, 20 lat, urodzony ok. 1900 roku w Kruchowie, syn Józefa i Józefy z domu Kaczmarek, żołnierz 10 kompanii 60 pułku piechoty wielkopolskiej. Uczestnik wojny polsko-bolszewickiej. Trudność ustalenia początku pełnienia służby wojskowej przez Antoniego Marciniaka uzupełnić możemy ogólnie szlakiem bojowym pułku wysłanego na front litewsko-białoruski 8 marca 1920 roku. Pułk uczestnicząc w wyprawie kijowskiej zdobył miasto Berdyczów. Do Kijowa wkroczył z innymi jednostkami tam operującymi 9 maja. Pod koniec miesiąca pułk przeniesiono nad rzekę Berezynę, gdzie na skutek ofensywy bolszewickiej prowadzono odwrót przez Niemen i Bug w rejon Warszawy. Pozycje obronne pułku wyznaczono 15 km na wschód od stolicy, w rejonie miejscowości Stara Miłosna. Efektem bitwy warszawskiej była ofensywa wojsk polskich, podczas której 16 sierpnia 1920 roku pułk nacierając na odcinku Łomża-Kolno skutecznie odciął drogę odwrotu 4 armii bolszewickiej. Po ustabilizowaniu frontu pułk przeniesiono w rejon Kamieńca Litewskiego, gdzie 23 września toczył boje o Wołkowysk. Podczas zaciętych walk st. szer. Antoni Marciniak został ciężko ranny. Zaopatrzony medycznie i leczony był w pociągu sanitarnym. Zmarł, co zapisano w akcie zgonu, 27 września 1920 roku. Na Liście strat Wojska Polskiego z 1934 roku zapisano przy nazwisku 60 data śm. poległ Wołkowysk. Miasto Wołkowysk zdobyte zostało w tymże 1920 roku. Poległych żołnierzy chowano na istniejącym tam polskim cmentarzu powstańców styczniowych. W 1921 roku Wołkowysk przyłączono do województwa białostockiego. Po II wojnie światowej utraciliśmy kresy wschodnie. Obecnie miasto leży w obwodzie grodzieńskim na Białorusi. Zachowano mogiły żołnierzy Wojska Polskiego, bohaterów poległych w latach 1919-1920. Źródło: Rejestr Śmierci poboczny Urzędu Stanu Cywilnego Jastrzębowo 1920, Nr 31; Lista strat Wojska Polskiego z 1934 r., pozycja 23988, s. 534; kpt. Bogusław Makary Smoleń, Zarys historji wojennej 60-go pułku piechoty wielkopolskiej, Warszawa 1930, s. 18-25; Wołkowysk, cmentarz powstańców z 1863-64 i żołnierzy Wojska Polskiego poległych w latach 1919-1920, dostęp 27 kwietnia 2021 r.
lista żołnierzy walczących w wojnie polsko bolszewickiej